Miasto-gazeta.pl
ełcki portal informacyjny

Bez sztuczek i fajerwerków – debata o losie Mazura

Troje kandydatów na fotel prezydenta Ełku wzięło udział w debacie poświęconej przyszłości klubu piłkarskiego MKS Mazur Ełk. Debacie, która pokazała, że wesoło wokół ełckiej piłki nie jest.

Padło podczas tej debaty dużo gorzkich słów skierowanych do urzędującego prezydenta, które ten starał się łagodzić i tonować. Oberwało się również niektórym radnym miejskim. Środowisko ełckiego Mazura bije na trwogę, że zagrożony jest wyjazd na kolejny ligowy mecz z Ursusem Warszawa. Padały też konkretne liczby. Budżet Mazura to około 600 tys. zł rocznie, z tego około 400 tys. to pomoc ze strony miasta. Część z tej pomocy wraca do miejskiej kasy, gdyż klub ponosi częściowe koszty korzystania z miejskiego stadionu. Według działaczy Mazura kwota 1 mln zł rocznie jest to minimum, które pozwoliłoby na spokojną rywalizację w makroregionalnej III lidze.

— Myślę, że o takiej kwocie dla MKS Mazur Ełk możemy myśleć realnie, szukając oszczędności w innych obszarach budżetu miasta — zadeklarowała Anna Wojciechowska, kandydatka na fotel prezydenta.

— Trzeba zaniechać takich kosztownych imprez, jak Runmageddon i Zawody Balonowe, a te pieniądze przeznaczyć na Mazura — uważa Anita Supińska, druga z pań ubiegających się o urząd pierwszej osoby w Ełku.

Na publiczne pytanie dotyczące kwot przeznaczonych na balony i Runmageddon Tomasz Andrukiewicz odpowiedział, że jest to łącznie około 250 tys. zł. Z jego ust nie padła żadna deklaracja o losie tych imprez, ale można było wywnioskować, że raczej z nich nie zrezygnuje. Potrzeby ich wycięcia z kalendarza imprez sportowych w Ełku nie widzi również Anna Wojciechowska. Skąd więc pieniądze na ełckiego Mazura? Najlepiej od sponsorów, ale tutaj pojawia się problem, gdyż lokalnych dużych firm z dużymi budżetami, które zadeklarowałyby znaczący wkład finansowy w Mazura na horyzoncie obecnie nie widać. I tutaj powstaje błędne koło — brak wyników, to brak sponsorów, a brak sponsorów przekłada się na słabe wyniki. Jak z niego wybrnąć?

Opinia:
Anita Supińska i Anna Wojciechowska, kandydatki na urząd prezydenta miasta, miały w tej debacie-spotkaniu ze środowiskami piłkarskimi Ełku o tyle łatwiejsze zadanie, że nie ciąży nad nimi 12 lat sprawowania władzy. Tomasz Andrukiewicz, urzędujący prezydent, podtrzymywał swoją postawę wobec Mazura, którą prezentuje właściwie od początku urzędowania. Stawia on sprawę jasno — pomoc dla Mazura tak, ale w rozsądnych granicach i nie kosztem innych dyscyplin sportu i innych klubów funkcjonujących w Ełku. Można się z taką postawą zgadzać lub nie, nie można jednak zarzucić obecnemu włodarzowi braku konsekwencji w tej sprawie.

Tekst i zdjęcia: Adam Sobolewski


Miasto i Caritas. Kulisy „dzikiej” eksmisji

Komentarze

11 Komentarze

  • Żeby coś zmienić w Ełku z finansami trzeba wywalić na zbity łeb tę ekipę. Już oni nic nie wymyślą.Popedzic razem z preziem klikę dobrzakow. Wojciechowska w debacie powiedziała że było wiele możliwości pozyskania pieniędzy na służbę zdrowia. Miasto z tego nie skorzystało i nie złożyło się ani jednego wniosku. Mazur nie dostanie pieniędzy bo Andruk zadłużył miasto na wieki I nie ma pojecia jak z tego wybrnąć. Trzeba wiedzieć gdzie są szanse zdobycia pieniędzy. Trzeba mieć kontakty z przedsiębiorcami w całej Polsce. Prezio myśli że ustawi się do niego kolejka inwestorów i będzie go błagać o pozwolenie inwestowania. Pani Anna pisała i wnioski wielu przedsiębiorcom nie tylko z naszego regionu ale i kraju. Humorzasty nie ma żadnych pomysłów,podkrada pomysły Wojciechowskiej. Na debacie Pani Anna powiedziała że brak jest współpracy między szpitalami, że są dublowane usługi. Następnego dnia Andruk powtórzył jej słowa w radiu 5.widac że to już wrak umysłowy.przeciez to można sprawdzić w internecie. Cały czas podkrada pomysły pani Anny i ogłasza jako swoje. To świństwo I bezczelność. Upadek tego człowieka.

  • Jestem kibicem nasuwa się jedno. Miasto nie da pieniędzy bo. Musi obdzielic 67 rozmaitych organizacji by głosowali na Andruka. Ja zaglosuje na Wojciechowską. Pora to uporządkować. Niebawem związek zbieraczy grzybów upomni się o dotacje.

  • Miasto nie da na Mazura, bo miasto nie ma. Samo jest zadłużone po uszy. To przecież wszyscy wiedzą. Ale gdyby tak miasto pozyskało paru inwestorów, to może ci byliby chętni dać trochę kaski na MKS? I w końcu trybiki tej całej maszyny by ruszyły? Ale pan Andrukiewicz nie myśli o gospodarce, nie myśli przyszłościowo… A nie, przepraszam. Myśli przyszłościowo – o sobie.

  • Jedno jest bez dyskusyjne prezio to PISIOR. NA WŁASNE ŻYCZENIE. Pojechał do Warszawy po błogosławieństwo prezesa. Pomijając posła ziemi Ełckiej Pana Kossakowskiego.

  • Miasto upada inwestycyjnie i to powód problemów Mazura. Gdyby humorzasty zajął się pozyskiwaniem inwestorów a nie odbieraniem ludziom mieszkań, niszczenie ich dobytku i przekazywaniem tych mieszkań Caritasowi, sytuacja Mazura byłaby lepsza. Kilka zakładów takich jak np Kombinat Mięsny czy Porta i mamy dwie korzyści. Mieszkańcy maja pracę a Mazur ma sponsorów. Pora zwolnić tego pisiora.

  • Na mecze chodzi strasznie mało osób. Piłka nożna najpopularniejszy sport. Moim zdaniem powinno się, założyć stowarzyszenie kibiców Mazura i naganiać PR i innymi metodami na mecze. Okej, wyniki może i słabe. Ale i tak jest co oglądać. Problem polega na tym, że jest banda pseudo kibiców którzy próbują naganiać małolatów na mecze… Okej. Młyn jest i będzie i ta pseudo bandyterka również i niech tam sobie dopingują, ale też niech to robią z klasą od wewnątrz. Jak Ci wierni kibice nie potrafią się profesionalnie zorganizować, to czego oczekiwać? A może właśnie potrzeba dobrej organizacji od tej strony widowni. Wyniki przyjdą, ale to też muszą mieć Ci piłkarze wsparcie od kibiców. A tutaj Mazur „życie albo śmierć” ćwierćinteligenci wzięli się za robotę i ot co.. Przychodzi ich po 50 osób na mecz…
    Wielkie mi kibicowanie… Nie ma organizacji, nie ma promocji, nie ma sponsorów, nie ma motywacji, nie ma wyników. Czy to takie trudne do zrozumienia???????

  • Mamy mieć patałachów za 1 milion rocznie ? Ilu jest kibiców tego dziadostwa ? Czy kiedykolwiek w historii kopacze osiągnęli cokolwiek ? Zawsze już , już blisko awansu i potem wtopa żeby Boże broń nie awansować i dostawać większe, regularne baty. Taniej będzie zafundować darmowe przejazdy do Białegostoku ( PKP czeka) na mecze Jagi niż tracić nerwy na oglądanie żałosnej rąbanki. Wcale nie musimy mieć ligowej drużyny. Pieniądze przeznaczyć na sport masowy dla młodzieży bo wychowujemy pokolenie grubych i garbatych. Nie grają w piłkę , nie haratają w gałę tylko jedzą i klepią w klawiaturę. Pieniądze wydać na wyrwanie ich z domów , zachęcić do aktywności , wytwarzać nawyk uprawiania sportu dla przyjemności. Żadnych pieniędzy dla beznadziejnych kopaczy !!!! Nauczmy dzieci biegać, organizujmy częściej lokalne zawody i ligi szkolne. Uczmy współzawodnictwa i pokazujmy jaka to satysfakcja zwyciężać. Przyda się późniejszym życiu .
    Praca nauczycieli WF w ogromniej większości polega ona na rzuceniu piłki i róbcie co chcecie. Wystarczy chwilę popatrzyć na lekcje w dowolnej szkole . Warto by sfilmować z ukrycia i pokazać w internecie jak „pracusie” na etatach dbają o wychowanie fizyczne naszych dzieciaków . Niech się wezmą do roboty , może wtedy i piłkarze będą mieli wyniki bez miliona pln.

    • CHYLĘ CZOŁO PRZED AUTOREM TEKSTU. Już dawno nie czytałam tak mądrej wypowiedzi. Tyle prawdy na raz. Jestem za!

      • merci beaucoup 🙂

  • Miasto pomaga 67 stowarzyszeniem to jakiś absurd, niedługo założą stowarzyszenie gotowania na gazie i przyjdą po pieniądze.. Dlatego sensowna jest propozycja pani Wojciechowskiej by się w Ełku specjalizowac w kilku popularnych dyscyplinach i je finansować. Np piłka nożna, piłka ręczna kolarstwo, kajaki i jeszcze kilka. Absurdem jest finansowanie imprez bo zgłasza tam swój udział Pan prezydent. Przy okazji czy ktoś odpowie za fatalne zadaszenie dachu na stadionie miejskim na debacie Mazura podano że chroni tylko 10 %miejsc. Może poinformują nas kto to cudo odebrał.

    • Ktoś takie cudo odebrał, bo ktoś takie cudo zaprojektował. Poza tym nie było chętnych do zadaszenia całych trybun za symboliczną złotówkę.

Comments are closed.