Miasto-gazeta.pl
ełcki portal informacyjny
foto: Osiedle Konieczki/parking miejski

Deweloperzy: Dzięki radnym mieszkania w Ełku mogą być droższe

To, że mamy w Ełku mieszkania jedne z najtańszych, to wiadomo. Że mamy deficyt bezpłatnych miejsc parkingowych na osiedlach, też wiadomo.

Miasto Ełk może być przykładem dla innych miejscowości w sferze mieszkaniowej. Bardzo duża oferta deweloperska doprowadziła do tego, że możemy kupić mieszkanie taniej niż w Giżycku czy Augustowie. Tę sytuację na rynku lokalnym wymusiła konkurencja. Nawet prezydent Ełku, często podkreśla ważną rolę deweloperów w mieście. To dzięki ich atrakcyjnej ofercie, osiedlają się u nas grajewianie czy mieszkańcy Olecka. Jednak, jak wynika z rozmowy z deweloperami, ta sytuacja może się zmienić. Jest to efekt podniesienia wskaźnika parkingowego z 1,5 na 2. Oznacza to, że nasi budowniczy, będą musieli wybudować więcej parkingów na swoich działkach, które potem będą własnością wspólnot mieszkaniowych. Pomysłodawcą podwyższenia współczynnika był Nikodem Kemicer (Dobro Wspólne), który zaproponował podniesienie wskaźnika. Zapewne, intencją radnego, było rozwiązanie problemu z parkowaniem w naszym mieście. Tylko zdaje się, że radny nie do końca zdaje sobie sprawę, że w dalszym ciągu (nawet po podniesieniu wskaźnika) będą to miejsca prywatne, czyli płatne. Zweryfikowaliśmy, czy przedsiębiorcy pozbywają się miejsc parkingowych na pniu. I jak się okazało, szybciej sprzedają się mieszkania niż parkingi. Deweloperzy, znając sytuację, wystosowali list do radnych, w którym bronią dotychczasowej sytuacji.

[…] Miejsca parkingowe przeznaczone dla lokali mieszkalnych na terenach deweloperskich są sprzedawane właścicielom lokali. Nasze doświadczenie dowodzi, że spośród wybudowanych zgodnie ze wskaźnikami planów zagospodarowania miejsc postojowych sprzedajemy średnio 75% do 85% miejsc postojowych. Jeszcze obecnie, przy wcześniej wzniesionych budynkach, są miejsca parkingowe do nabycia przez potrzebujących i nie muszą oni być właścicielami mieszkań w tym budynku. Tak więc miejsc postojowych w istniejących wspólnotach mieszkaniowych nie brakuje. Wynika z tego, że stan obecny w tym zakresie nie może uzasadniać podnoszenia wskaźnika ilości miejsc postojowych, gdyż byłoby to zwykłą niegospodarnością. Niezagospodarowane parkingi przy znacznej ich ilości nie pozostaną własnością deweloperów na długie lata, lecz ich koszt zostanie przeniesiony na kupujących i wpłynie na ceny lokali mieszkalnych. Będzie to prawdopodobnie jedyny skutek takiej decyzji. Podkreślić należy, że miejsca parkingowe opłacane przez nabywców lokali mieszkalnych przy ich wykupie, nie będą posiadały statusu miejsc ogólnie dostępnych, lecz rozporządzanych wyłącznie przez ich właścicieli. Miejsca parkingowe ogólnodostępne powinny być przewidziane i wybudowane w przestrzeni publicznej jako element infrastruktury komunikacyjnej, z finansowaniem ze środków budżetu miasta. Miejsca parkingowe wybudowane na terenie deweloperów stanowią własność prywatną, a więc nie ogólnie dostępną. Nasze doświadczenie jednoznacznie wykazuje, że wskaźnik 1,5 miejsca parkingowego na jeden lokal mieszkalny jest nie tylko wystarczający, ale znacznie przewyższający potrzeby parkingowe nabywców mieszkań. Za zawyżony wskaźnik parkingowy zapłacą mieszkańcy Ełku kupujący nowe mieszkania i zapewne nie będą z tego powodu wdzięczni dla Rady Miasta […] — piszą w liście, który przedstawili radzie miasta jeszcze w 2017 roku.

Podczas sesji trwała na ten temat gorąca dyskusja, niektórzy radni raz byli za, raz przeciw. Ostatecznie, rada miasta przyjęła wskaźnik 1,7. Jednym z przeciwników podwyższenia współczynnika jest radny Robert Klimowicz.
—Czasami zdarza się tak, że przyjmowane rozwiązania mogą przynieść więcej szkody niż pożytku. Obawiam się, iż tak jest w tym przypadku. Moim zdaniem podniesienie wskaźnika miejsc parkingowych do 1,7 w żaden sposób nie rozwiąże problemów z parkowaniem samochodów w naszym mieście — mówi Klimowicz.

— Chociażby dlatego, że wybudowane dodatkowo parkingi nie będą ogólnodostępne. To teren prywatny wystawiony przez inwestorów na sprzedaż. Nawet jak wszyscy mieszkańcy wykupią po jednym miejscu parkingowym, to 70 procent parkingu będzie stał pusty. Na tych miejscach nikt nie będzie mógł parkować.
Ponadto już obecne zmiany przepisów, zwiększające szerokość miejsca parkingowego o 20 cm, spowoduje znaczny rozrost betonowych parkingów. Przykładowo przy 100 mieszkaniach parking będzie szerszy o jakieś 30 metrów. Zwiększenie wskaźnika „dołoży” kolejnych kilkadziesiąt metrów. Przybędzie zatem w naszym mieście betonu, który powstanie kosztem zieleni między blokami. Decyzja spowodować może wzrost też ceny mieszkania, bo ktoś za dodatkowe parkingi będzie musiał zapłacić. Miastu potrzeba parkingów ogólnodostępnych, a nie prywatnych, na których nie będzie można parkować! Na szczęście, podjęte przez Radę Miasta stanowisko jest jedynie zaleceniem. Ostateczną decyzję będą podejmować fachowcy tworzący plany zagospodarowania przestrzennego i z pewnością przy ustaleniu wskaźnika wezmą pod uwagę wszelkie uwarunkowania danego miejsca.

Można deweloperów lubić lub nie, ale jedno jest pewne, nie rozwiążą oni problemów z parkowaniem w mieście.
Nie można też przerzucać na nich odpowiedzialności za obecną sytuację. Bo jedynym winnym, w mojej ocenie, jest tu urząd, który odpowiada za planowanie przestrzenne miasta. To zarządzający nim, sprzedają pod budowę miejsce. Czy więc przy sprzedaży planują większą, odpowiednią ilość miejsc parkingowych, ogólnodostępnych?
Może warto zostawić kawałek ziemi, na nowo budowanych osiedlach z przeznaczeniem na parkingi miejskie, dla tych, których nie stać na ich kupno oraz bardziej pochylić się nad rozwiązaniem problemu postojowego w centrum miasta.

foto: https://www.facebook.com/elk.konieczki/

Komentarze

1 Comment

  • Niskie ceny mieszkań? Ciekawe gdzie? Ceny jak na Ełk czyli miasto 60 tyś. są bardzo duże. I nie ma żadnych wątpliwości. Kolejna sprawa. Miasto ma dawać parkingi? Hahah. Miasto sprzedaje teren pod budowę i to deweloper ma zapewnić te miejsca. A nie miasto.
    M-g to śmieszny portal. Niby neutralny ale wystarczy poczytać artykuły i wychodzi ta ich „neutralność”

Comments are closed.