Miasto-gazeta.pl
ełcki portal informacyjny
Zdjęcie z „Czarnego poniedziałku” w Ełku 3 października 2016

Nie składają parasolek! Ogólnopolski strajk kobiet – runda druga

24 października ełczanki po raz kolejny wyjdą na ulice miasta, by protestować przeciwko planom zaostrzenia przepisów antyaborcyjnych.

– Włączamy się po raz drugi w Ogólnopolski Strajk Kobiet, w związku dalszymi pracami nad zaostrzeniem ustawy antyaborcyjnej – mówi Ewa Nowicka, organizatorka strajku. – Projekt obywatelski ustawy („Stop Aborcji” autorstwa Fundacji PRO-Prawo do Życia – przyp. autora) został niby odrzucony, ale później miało miejsce wystąpienie pana Kaczyńskiego, który zapowiedział oficjalnie, że jednak wszelkie uszkodzone i zdeformowane płody trzeba będzie rodzić, żeby je pochować i ochrzcić. Sprzeciwiamy się temu i dlatego po raz drugi wychodzimy na ulice.

Ełczanki spotkają się o godzinie 15 przy pomniku Michała Kajki (Park Solidarności), skąd przemaszerują ulicami miasta: A. Krajowej, W. Polskiego i A. Mickiewicza, pod siedzibę biura posła Wojciecha Kossakowskiego. Tam, w akcie protestu zapala znicze.

– Strajk jest legalny – dodaje Ewa Nowicka. – Spodziewamy się, że weźmie w nim udział co najmniej 200 osób.

Postulaty strajkujących:

NIE dla pogardy i przemocy wobec kobiet.
– Mamy dosyć traktowania kobiet jako istot, które ktoś „wyprowadza na ulicę”.
– Nie zgadzamy się na to, żeby o naszych najważniejszych sprawach ktoś decydował za nas.
– Mamy dosyć fikcji we wdrażaniu i realizacji przepisów dotyczących ochrony przed przemocą ze względu na płeć.
– Mówimy „nie” utrudnieniom w realizacji podstawowych praw reprodukcyjnych.
– Nie zgadzamy się na brak rzetelnej edukacji seksualnej.

NIE dla ingerencji Kościoła w politykę.
-Mamy dosyć uprzywilejowania Kościoła katolickiego w Polsce.
-Mamy dosyć religii w szkole i fikcji dotyczącej dostępu do nauki etyki.
-Nie zgadzamy się na ukrywanie nadużyć seksualnych mających miejsce w polskich parafiach.
– Mamy dosyć prób narzucania zasad religijnych w formie prawa państwowego.

NIE dla polityki w oświacie.
-Nie zgadzamy się na zastępowanie nauki indoktrynacją.
-Mamy dosyć pogardy minister Anny Zalewskiej dla dzieci, rodziców i nauczycieli.
-Nie zgadzamy się na demolowanie polskiego systemu oświaty i niszczenie szans edukacyjnych młodego pokolenia – pokolenia, od którego zależy przyszłość naszego kraju.grafika-2

Czar

Komentarze