Miasto-gazeta.pl
ełcki portal informacyjny

Nowa komora dymowa w Ełku

Ełcka jednostka straży pożarnej wzbogaciła się o treningową komorę dymową. Będzie ona służyła strażakom zawodowym oraz ochotnikom jako baza szkoleniowa. Inwestycja pochłonęła 966 tysięcy złotych. Jest jedną z trzech tego typu na terenie województwa warmińsko-mazurskiego.

 

Na potrzeby nowego obiektu zaadaptowane zostały nieużywane pomieszczenia magazynowe znajdujące się obok strażnicy przy ul. Suwalskiej. Jest to dość niekonwencjonalne rozwiązanie, gdyż zazwyczaj komory dymowe wykonywane są na bazie kontenerów połączonych ze sobą za pomocą połączeń spawanych i skręconych w miejscu użytkowania.
– Zaproponowaliśmy ciekawsze rozwiązanie, dzięki któremu można było doposażyć naszą komorę w bogatszy sprzęt— mówi Marek Markowski, komendant KPPSP w Ełku. – Powstała koncepcja, którą za pomocą rapidografu i kalki technicznej inżynier przelał na papier.
Komora dymowa przeznaczona jest do prowadzenia ćwiczeń w sprzęcie ochrony dróg oddechowych, w warunkach imitujących realne zagrożenie. Chodzi o zadymienie, temperaturę, wąskie przejścia pomiędzy pomieszczeniami objętego ogniem budynku czy instalacji. Do tego dochodzą panujące wewnątrz ciemności, słychać ludzkie krzyki, włączane są też dwukolorowe, migające światła. Na czym polega test?
– Strażak na początku musi przejść test sprawnościowy, czyli pokonać odpowiednią ilość metrów na tzw. drabince „bez końca”, zaliczyć bieżnię, rower i młot podciągowy. Po przejściu próby wytrzymałościowej wchodzi do strefy termicznej, gdzie temperatura może sięgać nawet 60 stopni. Następnie rurą o średnicy 60 cm przechodzi do strefy zadymionej i tam, przy praktycznie zerowej widzialności, musi przejść labirynt z torem przeszkód. W komorze udało nam się dodatkowo zagospodarować kilkadziesiąt metrów kwadratowych na stworzenie symulacji domu, aby podczas codziennych treningów strażacy mogli uczyć się ewakuacji osób poszkodowanych. Tu mamy możliwość zmiany rozmieszczenia drzwi czy korytarzy. Strażak musi być gotowy na różne scenariusze, np. że trzeba będzie zakręcić butlę z gazem, która rzeczywiście syczy, czy wyłączyć bezpieczniki.

 

F2 (Kopiowanie)
Oficjalne otwarcie treningowej komory dymowej nastąpiło 26 lutego. W uroczystości wzięli udział m.in. senator Małgorzata Kopiczko, zastępca prezydenta Ełku Artur Urbański, wójt gminy Kalinowo Andrzej Bezdziecki, sekretarz gminy Stare Juchy Jarosław Franczuk oraz zaproszeni goście. Fot. Agnieszka Czarnecka

Trening w komorze, jak zapewnia Markowski, będzie przeprowadzany z zachowaniem najwyższych standardów bezpieczeństwa. Podczas testu monitorowane są funkcje życiowe osoby testowanej. W przypadku złego samopoczucia test jest przerywany.
– Cieszę się, że Ełk, który zawsze był wymieniany wśród tych trzech największych miast w województwie, na które powinno się zwracać uwagę, stał się bazą szkoleniową dla 8 powiatów — mówi Marek Markowski. – Przed nami potężne wyzwanie!
Test w komorze dymowej strażacy PSP przechodzą raz na 2 lata, strażacy OSP raz na 5 lat.
Budowa treningowej komory dymowej została sfinansowana ze środków przekazanych przez Komendę Wojewódzką PSP w Olsztynie, przy częściowym dofinansowaniu z budżetów samorządu miasta Ełk i powiatu ełckiego.

©A.Czarnecka

Komentarze