We wtorek działacze NSZZ „Solidarność” złożyli kwiaty i zapalili znicze pod pomnikiem „Poległym za Wolną i Niezawisłą Polskę”.

– My, obywatele Rzeczypospolitej Polskiej, sympatycy i członkowie Komitetu Obrony Demokracji składamy dziś hołd wszystkim ofiarom stanu wojennego — powiedział dr Stefan Marcinkiewicz z Katedry Socjologii UWM w Olsztynie. – Ofiarom tłumionych strajków, postrzałów, pobić. Ludziom, którzy zbiorowo lub indywidualnie potrafili się przeciwstawić opresyjnej komunistycznej władzy i zapłacili za to najwyższą cenę. Symbolem tamtego okresu jest pacyfikacja kopalni Wujek, która miała miejsce 16 grudnia 1981 r. Zginęło wtedy 9 górników. Składamy również hołd osobom więzionym i internowanym. Często wywlekani nocą, bici, wywożeni w nieznanym kierunku, zostali uwięzieni i psychicznie upokorzeni przez instytucję autorytarnego państwa. 9736 działaczy opozycji demokratycznej było przetrzymywanych w obozach dla internowanych, wśród nich 313 kobiet, także obecna z nami Teresa Apoznańska. Legalność wprowadzenia stanu wojennego budzi poważne wątpliwości. Większość historyków twierdzi, że był to zamach stanu, wprowadzony wbrew zasadzie legalizmu. Nawet konstytucja PRL-owska w art. 4 ust. 3 głosiła, że wszystkie ograny władzy i administracji państwowej działają na podstawie przepisów prawa. Po 35 latach od tamtych tragicznych wydarzeń nie możemy zapomnieć, że autorytarna władza użyła aparatu państwa przeciwko własnym obywatelom, którzy domagali się poszanowania podstawowych praw wolności człowieka, wolności myśli, sumienia, religii, przekonań, praw zawartych w akcie końcowym konferencji bezpieczeństwa i współpracy w Europie 1 sierpnia 1975 r. podpisanego również przez władze Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.

Kwiaty pod pomnikiem złożyli m.in. wspomniana Teresa Apoznańska oraz Jan Waszkiewicz (działacz NSZZ Solidarność, który w maju 1989 r.organizował strajk).