Miasto-gazeta.pl
ełcki portal informacyjny

„Przywieziemy mu tę wodę do urzędu i niech sam ją pije!”

Mieszkańcy Siedlisk nie mogą doczekać się rozwiązania problemu brudnej wody. Postanowili więc wziąć sprawy w swoje ręce i za własne pieniądze wykonali badania kontrolne wody kranowej. Woda w Siedliskach nie nadaje się do spożycia! – Z kranu leci żur, a śmierdzi nie do wytrzymania – skarży mieszkaniec. Zapytaliśmy innych: – Tak, woda jest brudna – mówi mieszkanka wsi. – Dowożę czystą wodę z Ełku, w 5 litrowych butelkach, bo tą naszą to strach pić. Choroby można by było się jakiejś dorobić.

O wodzie, która piją mieszkańcy Siedlisk, jest głośno nie od dziś. Problem był wielokrotnie sygnalizowany, ale do tej pory nikt nic z nim nie zrobił.
– To trwa już bardzo długo – mówi mieszkaniec Siedlisk. – Córka kupiła dwa filtry, i tak filtrujemy tę wodę, żeby kawę zaparzyć, czy zupę ugotować. Na pierwszy rzut oka niby woda czysta. Ale jak się nią wannę napełni i po kilku minutach spuści, to zostaje osad. I cuchnie, naprawdę cuchnie, kiedy ja czuję, a nie należę bynajmniej do osób wrażliwych na zapachy. Ostatnio wnuczka w odwiedziny z Gdańska do nas przyjechała. Po umyciu się dostała wysypki na całym ciele – reakcja alergiczna. Strasznie się zdenerwowałem i postanowiłem, że tym razem nie odpuszczę.
Mieszkaniec Siedlisk zlecił na własny koszt badanie wody z kraju w swoim mieszkaniu, Przedsiębiorstwu Wodociągów i Kanalizacji w Ełku. Zapłacił za to ponad 450 złotych. Wynik jest zatrważający. Zawartość żelaza i manganu w wodzie znacznie przekracza dopuszczalne normy. Żelazo – 2490 (norma to 200), mangan – 188 (norma: 50), mętność – 9,7 (norma 1) – wylicza mieszkaniec. – Byłem z tymi wynikami u wójta, powiedział, że do lipca problem zostanie rozwiązany. Mamy czekać jeszcze 3 miesiące? Przecież w takim wypadku interwencja powinna być natychmiastowa.

Z WYNIKAMI UZYSKANYMI Z PWIK MIESZKANIEC UDAŁ SIĘ DO SANEPIDU

– Usłyszałem, że to niemożliwe, aby wyszły takie wyniki – mówi mężczyzna. – Co ciekawe, w marcu Sanepid robił badania, pobierano próbki w sklepie, 100 metrów od mojego domu, i wyszło, że woda jest czysta.
Woda, którą piją mieszkańcy Siedlisk wypływa z gminnego ujęcia w Witynach. Ujęcie to nie spełnia norm jakościowych, dlatego już dawno powinno być zamknięte.
Skalę problemu zna też wójt Tomasz Osewski, który, przypomnijmy: pod koniec ubiegłego roku zobowiązał się, że ujęcie zlikwiduje – Pan Wójt zobowiązał się wyłączyć ujęcia wodne z terenu gminy, które nie spełniają norm jakościowych – twierdzi prezes PWiK Wojciech Jassak. – Jednym z dokumentów wygenerowanych podczas dochodzenia do porozumienia jest zamówienie wody z ujęcia Ełk w miejsce ujęć planowanych do zamknięcia. Zużycie pokaże wiarygodność tych zobowiązań (28 listopada 2015 r.) Dziś wiemy, że wójt słowa nie dotrzymał, a z kranów dalej leci mętna woda.

CO W CAŁEJ TEJ SPRAWIE MAJĄ DO POWIEDZENIA PRACOWNICY POWIATOWEJ STACJI SANITARNO — EPIDEMIOLOGICZNEJ W EŁKU?

– Jakość wody z wodociągu Wityny jest kontrolowana w ramach nadzoru inspekcji sanitarnej 3 razy w roku – odpowiada Andrzej Sumara, państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Ełku. – W 2015 r. badania próbek wody nie wykazały przekroczeń parametrów (próbki pobierano ze stacji uzdatniania i z sieci w sklepie w Siedliskach 34). W 2016 r. w ramach nadzoru zbadano 1 próbkę wody i 1 próbkę wody w ramach kontroli wewnętrznej na zlecenie Urzędu Gminy Ełk. Badania nie wykazały przekroczeń parametrów. Jednocześnie informuję, że nie wpłynęła do tutejszej stacji sanitarnej skarga od mieszkańców Siedlisk na jakość wody, jak również nie wykonywano badań na zlecenia prywatnych osób. Skarga na jakość wody w Siedliskach wpłynęła do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Ełku dopiero 21.04.2016 r. I w związku z tym zostały podjęte odpowiednie działania. W dniu 25.04.2016 r. pracownicy inspekcji sanitarnej pobrali próbki wody z ujęcia w Witynach, jak również od mieszkańców Siedlisk. Po otrzymaniu wyników badań z laboratorium możliwa będzie ocena jakości wody i podjęcie działań.

NIE ZAGRAŻA ZDROWIU?

Na pytanie, jakie mogą być skutki spożywania przez mieszkańców wody z przekroczoną dopuszczalną normą pierwiastków: manganu i żelaza (wykazaną w badaniach przeprowadzonych przez naszego Czytelnika) Andrzej Sumara odpowiedział następująco:
– Podwyższone zawartości manganu i żelaza w wodzie nie stanowią zagrożenia dla zdrowia ludzi, ale mogą prowadzić do niepożądanych zmian właściwości organoleptycznych wody, które z uwagi na wzrost barwy mętności, osady, mogą budzić zastrzeżenia konsumentów.
Niewątpliwie, jak podkreśla Sumara, obowiązkiem producenta wody jest dostarczenie odbiorcom wody o jakości zgodnej z wymaganiami rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 13 listopada 2015 r. w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (Dz. U. z 2015 r. poz. 1989) i inspekcja sanitarna podejmie odpowiednie działania w celu jej wyegzekwowania.

 

SIEDLISKA NIE ODPUSZCZĄ

Mieszkańcy Siedlisk, mówią, że tym razem nie odpuszczą. Wójt Tomasz Osewski musi zamknąć to ujęcie, a jeżeli tego nie zrobi, przywieziemy mu tę wodę do urzędu i niech sam ją pije. Płacimy rachunki za czystą wodę. Mamy dość. Mamy też nadzieję, że pomogą nam w tym inne instytucje — idą w zaparte mieszkańcy Siedlisk.

PO NASZEJ INTERWENCJI

– W czwartek (28 kwietnia 2016 r.) przesłaliśmy wyniki badań próbek wody pobranych od mieszkańców Siedlisk, zarządcy wodociągu publicznego w Witynach — wójta gminy Ełk i poinformowaliśmy o wszczęciu postępowania administracyjnego w związku ze stwierdzonymi przekroczeniami mętności, żelaza i manganu w wodzie — informuje Wiesława Małyszko z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Ełku. Została wydana ocena o warunkowej przydatności wody do spożycia przez ludzi. Zarządca ma 30 dni na podjęcie działań naprawczych. Po tym terminie zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 13 listopada 2015 r. w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (Dz. U. z 2015 r. poz. 1989), zostanie wydana ocena o braku przydatności wody do spożycia przez ludzi i zostaną podjęte dalsze działania przez inspekcję sanitarną.
Zarządca wodociągu został zobowiązany do poinformowania odbiorców wody z wodociągu publicznego Wityny o jej warunkowej przydatności do spożycia.
Komentarz redakcji: Jeżeli w ciągu 30 dni wójt Osewski nie dostarczy mieszkańcom wody zgodnej z normami jakościowymi, ujęcie dostarczające „brudną wodę” zostanie zamknięte a mieszkańcom z kranu „popłynie” woda z miasta, czyli z PWiK. (rs)

Po naszej interwencji 30 kwietnia zostało zamknięte ujęcie w Witynach. Mieszkańcy mają już dobrą  wodę

© czarnecka

Komentarze

5 Komentarze

  • Będą wybory to wiecie co zrobić.Zadluzenie Gminy to katastrofa, drogi to katasttofa kolejna.Wystarczy że skreśla go sami wyrzuceni z gminy ich rodziny i przyjaciele i po chlopie

    • Dołączy ogromną grupa oszukanych tych bedzie więcej.

  • i niech taka wodę piją, widocznie mieszkańcom tej gminy a konkretnie Siedlisk i okolic taka woda smakuje – mieli okazję zrobić z tym porządek – nie skorzystali z tego- to smacznego i niech nie narzekają że woda smierdzi

  • A kto pozwolił, aby taka sytuacja trwała aż do dzisiaj? Wybory odbyły się w 2014 r. Jak ktoś nie zna się na rządzeniu gminą to może sobie poszukac innej pracy. Co prawda może nie tak dobrze płatnej.

  • Ale czemu Jaworowski pozbył sie problemu ktory trwał tyle lat a czepiają sie wojta

Comments are closed.