Miasto-gazeta.pl
ełcki portal informacyjny
Mieszkańcy nie chcą nowego proboszcza, który wcześniej służył w Kowalach Oleckich. fOT: Radek Sołyga

STARE JUCHY: Ponieśliśmy klęskę. Musieliśmy ostatecznie ulec

 Zgromadzenie parafian miało trwać do odwołania. Wierni nie mogli pogodzić się z tym, że kuria nie wysłuchała ich głosów. Niektórzy uważali, że takie zachowania spowodują odejście wielu ludzi od Kościoła. Zapowiadali, że jeśli ich inicjatywa nie odniesie skutku, to będą interweniować choćby w Rzymie.

Nie wpuszczą nowego
Brama wjazdowa została przez mieszkańców zamknięta na kłódkę. Oprócz tego protestujący zadeklarowali, że nie tylko nie wypuszczą księdza Adaszczyka ze Starych Juch, ale również i nie wpuszczą nowego proboszcza na teren plebanii.

– Ksiądz proboszcz to dobry gospodarz i jednocześnie wspaniały kapłan. Wielu ludzi z tej parafii nawróciło się dzięki niemu. Nieprawdę mówią ci, którzy twierdzą, że zamiast księdza posługiwał u nas technik budowlany – mówiła Barbara Kowalska, jedna z protestujących, która przez 11 lat pracowała w kościele i dobrze poznała księdza Jana.
Mieszkańcy nie chcą nowego proboszcza, który wcześniej służył w Kowalach Oleckich, uważają, że cieszy się on wśród tamtejszych parafian nie najlepszą opinią. – Czujemy się niedowartościowani, zabierany nam jest dobry kapłan, a na jego miejsce kuria przysyła takiego, którego niekoniecznie byśmy chcieli – mówił Jerzy Mikucki, przewodniczący zgromadzenia. – Przerwiemy natychmiast ten protest, jeśli ksiądz biskup zmieni dekret. W innym przypadku będzie on trwał do skutku. Nie ujmuję biskupowi, ale jest bez szans. Ksiądz nawet nie wie, jak bardzo parafianie są oddani proboszczowi Adaszczykowi. Nie zrezygnujemy!

Nie wypuszczą księdza Adaszczyka ze Starych Juch, ale również i nie wpuszczą nowego proboszcza na teren plebanii.
Nie wypuszczą księdza Adaszczyka ze Starych Juch, ale również i nie wpuszczą nowego proboszcza na teren plebanii.

To biskup decyduje”
Na zgromadzeniu nie zabrakło osoby, która była przeciwna stanowisku protestujących. – To biskup decyduje, kto w niedzielę będzie odprawiał msze – powiedział Kazimierz Sokołowski, mieszkaniec Starych Juch. Wierni zgodnie odpowiedzieli, że to oni są od decydowania w takich sprawach, na co przedstawiciel opozycji odrzekł, że przecież stanowią tylko znikomy procent parafian. – Nie może być tak, że wierni urządzają sobie samowolkę. Trzeba uszanować powagę miejsca, jeśli jest się dobrym chrześcijaninem. Należy uszanować wolę biskupa. To, co robią niektórzy, to jest szkalowanie kurii. Obawiam się, że może dojść do takiej sytuacji jak w diecezji lubelskiej, gdzie na osiem miesięcy zamknięto kościół.

"– Nie może być tak, że wierni urządzają sobie samowolkę. Trzeba uszanować powagę miejsca, jeśli jest się dobrym chrześcijaninem"
„– Nie może być tak, że wierni urządzają sobie samowolkę. Trzeba uszanować powagę miejsca, jeśli jest się dobrym chrześcijaninem”

Nie chciałem odchodzić” – Już jestem spakowany
Prawda jest taka, że ja z tej parafii nie chciałem odchodzić. Prosiłem księdza biskupa o pozostawienie – mówił proboszcz Adaszczyk – Postanowił jednak inaczej, jestem posłuszny i przyjmuję tę decyzję, jednak rzeczywiście tak było, że nie chciałem odejść. Już jestem spakowany, samochód przyjedzie po moje rzeczy. Takie nasze życie. Poddaję się woli księdza biskupa.

„– To wygląda tak, jakbym ja Wam coś zrobił”
Przed zamkniętą na kłódkę bramą pojawił się również nowy proboszcz, ksiądz Stanisław Włodarczyk, jednak zgodnie z deklaracją protestujących, nie został wpuszczony na teren plebanii. – To wygląda tak, jakbym ja Wam coś zrobił, a nic złego nie zrobiłem. Dla mnie jest to sytuacja niezręczna. Ja się tutaj nie napraszam – powiedział parafianom przez kraty.

– My nic do nowego księdza nie mamy, przecież go nawet nie znamy. Protest jest wymierzony w kurię — odpowiedział Jerzy Mikucki — Biskup musi słuchać głosu ludzi. To nie jest tak, że my nowego proboszcza odpychamy, my tylko bronimy swojego duszpasterza. Biskup myśli, że gamonie ze Starych Juch postoją parę godzin i się rozejdą. Stare Juchy to nie gęsi, swój upór mają. Nasze prośby do księdza biskupa były wręcz nadgorliwe, nawet dziecko tak rodzica o lizaka nie błaga, jak myśmy biskupa prosili. W ogóle nie chciał z nami rozmawiać. A ludzie są tak zdesperowani, że już jest ustalona czteroosobowa delegacja do Rzymu. Ale my przecież tego zatargu nie chcemy. Wystarczy zmiana dekretu i wyciszamy sprawę od ręki.

Proboszcz Adaszczyk tego samego dnia został wezwany na rozmowę do biskupa Mazura, który następnie zdecydował się porozmawiać z delegacją wiernych.
Proboszcz Adaszczyk tego samego dnia został wezwany na rozmowę do biskupa Mazura, który następnie zdecydował się porozmawiać z delegacją wiernych.

Proboszcz Adaszczyk tego samego dnia został wezwany na rozmowę do biskupa Mazura, który następnie zdecydował się porozmawiać z delegacją wiernych. Ostatecznie ustalono, że nic w tej sprawie się nie zmieni. Ksiądz zostanie przeniesiony do Kowal Oleckich, a na jego miejsce zostanie przysłany proboszcz Włodarczyk. Jak przyznał Jerzy Mikucki, prawnicy biegli w prawie kanonicznym jasno dali do zrozumienia, że szanse protestujących były zerowe.
– Ponieśliśmy klęskę. To była dla nas życiowa lekcja. Musieliśmy ostatecznie ulec, gdyż w przeciwnym razie naszemu pasterzowi groziłyby bardzo surowe konsekwencje — przyznał Jerzy Mikucki — Przegrałem tę bitwę.
Przyszłość pokaże, jakie owoce parafii w Starych Juchach przyniesie posługa księdza Włodarczyka.

 

Komentarze

6 Komentarze

  • Podobno ten co go tak bronią to niezłe ziółko co lub z kobitkami poflirtować. Nie żar go widziano w okolicach Ełku jak się prowadzał.

    • Ciekawe dlaczego tego księdza przenoszono z parafii do parafii, może lubi za mocno dzieci???

  • szkoda ze nikt nie bierze glosu ludzi pod uwagę, ale nasze ofiary pieniezne to im potrzebne

  • Biskup Mazur jest typem NARCYSTYCZNYM niegodzien Sakry Biskupiej.
    Podaje rękę tylko wybrańcom zwykłym ludzi traktuje jak powietrze!
    Wiem co pisze bo sam tego doświadczyłem gdy byłem w oficjalnej delegacji w Katedrze Ełckiej.
    Przywitał się z Elitą Ełcką a innych potraktował jak II SORT !

    • zeswojej rodziny nie przeniósł, tylko zostawił.

      • Możesz rozwinąć temat? Ksiądz i rodzina to trochę nie po katolicku? Do mnie też takie słuchy doszły, widzę że informacje się pokrywają.

Comments are closed.