Miasto-gazeta.pl
ełcki portal informacyjny

Uchwały gminy Ełk pod lupą prokuratora

Wojewódzki Sąd Administracyjny unieważnił w dwóch punktach uchwałę gminy Ełk, z czerwca ubiegłego roku, w sprawie stawek za gospodarowanie odpadami. Skargę do WSA złożył ełcki prokurator. Choć sąd dopatrzył się nieprawidłowości, radni ich nie naprawili. W lutym tego roku przyjęli nową uchwałę, wpisując do niej punkty uchylone przez WSA. Pytanie: zrobili to z premedytacją, czy też z niewiedzy?

 

29 czerwca 2016 roku Rada Gminy Ełk podjęła uchwałę w sprawie ustalenia stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. W dokumencie określono, że za śmieci zbierane w sposób selektywny (czyli śmieci segregowane — przyp. autora) mieszkańcy będą płacili 6,30 zł miesięcznie (za osobę), zaś za śmieci zbierane w sposób nieselektywny (czyli śmieci niesegregowane — przyp. autora) – 7,20 zł miesięcznie (za osobę). Ponadto, wprowadzono roczną ryczałtową opłatę za gospodarowanie odpadami komunalnymi od domków letniskowych i innych nieruchomości wykorzystywanych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe, w wysokości 195 zł (segregowane) i 244 zł (niesegregowane).

Uchwałę Rady Gminy Ełk zaskarżył, do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie, prokurator rejonowy z Ełku, zarzucając jej naruszenie art. 6j ust. 3b i 3c u.c.p.g. (ustawa z 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach — przyp. autora). Chodziło o § 1 ust. 3 i 4 wspomnianej uchwały dotyczący wprowadzenia ryczałtowej opłaty za śmieci. Zdaniem prokuratora, wyliczenie wysokości tej opłaty, było nieprawidłowe. Poza tym, jak uzasadniał prokurator, nie było podstaw dla uwzględnienia w wysokości opłaty ryczałtowej 20% tytułem bliżej niesprecyzowanych „kosztów administracyjnych”. Za nieprawidłową praktykę, zdaniem prokuratora, należało też uznać ustalenie średniej szacunkowej liczby osób w gospodarstwach domowych na 3 osoby i użycie tego elementu jako jednego z czynników determinujących wysokość opłaty dotyczącej nieruchomości, które z założenia bądź to nie są zamieszkiwane w ogóle, bądź jedynie są zajmowane przez krótki okres.

Rada Gminy Ełk wniosła o oddalenie skargi prokuratora. Swoje stanowisko argumentowała w ten sposób, że ustawodawca, oprócz wskazania, w jaki sposób opłatę należy wyliczyć, nie dał wskazówek ani środków prawnych do ustalenia danych niezbędnych do określenia ilości odpadów powstających na nieruchomościach zabudowanych domkami letniskowymi i wykorzystywanych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe.

Po zapoznaniu się z argumentacją obu stron WSA uznał, że Rada Gminy Ełk podejmując zaskarżoną uchwałę w sprawie ustalenia stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi w dniu 29 czerwca 2016 r. w § 1 ust. 3 i 4 przekroczyła delegację ustawową.

„W rozpoznawanej sprawie został naruszony przepis art. 6j ust. 3b i ust. 3c u.c.p.g. poprzez zaniechanie dokonania przez organ rzetelnej i wnikliwej kalkulacji wysokości stawki, pozwalającej na prawidłowe ustalenie rocznej opłaty ryczałtowej związanej z zagospodarowaniem odpadów z nieruchomości, na których znajdują się domki letniskowe oraz inne o charakterze rekreacyjno -wypoczynkowym zamieszkałe czasowo — czytamy w wyroku WSA z 9 lutego 2017 r.
— Organ dokonując obliczenia ryczałtowej opłaty rocznej, przekroczył bowiem upoważnienie ustawowe w zakresie uwzględnienia parametrów pozwalających na ustalenie jej ostatecznej wysokości”.
Z uwagi na wskazane wady zaskarżonej uchwały, sąd stwierdził nieważność § 1 ust.3 i 4 uchwały gminy Ełk.

Nowa „stara” uchwała?
Dwa tygodnie po ogłoszeniu wyroku, na sesji 24 lutego, radni gminy Ełk przyjęli nową uchwałę w sprawie ustalenia stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Sęk w tym, że dokument nie różni się zasadniczo, od poprzedniego. Zaskarżone i unieważnione przez WSA, zapisy widnieją w niezmienionym kształcie w nowej uchwale.
Unieważniony § 1 ust.3, który brzmi: „Ustala się roczną ryczałtową opłatę za gospodarowanie odpadami komunalnymi od domków letniskowych lub innych nieruchomości wykorzystywanych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe w wysokości 195,00 zł w przypadku, gdy odpady zbierane są w sposób selektywny” — w nowej uchwale wpisany został jako § 1 ust. 4, natomiast unieważniony § 1 ust. 4 o brzmieniu: „W przypadku gdy na nieruchomościach, o których mowa w ust. 3, odpady komunalne zbierane są w sposób nieselektywny, roczna opłata ryczałtowa wynosi 244,00 zł” – stanowi w nowej uchwale § 1 ust. 5. Mało tego, w nowej uchwale widnieją nowe, dużo wyższe, stawki opłat za jednorazowy odbiór, transport i unieszkodliwianie odpadów dla nieruchomości niezamieszkałych. W przypadku np. pojemnika KP-7 różnica cen wynosi, aż 280 zł (w przypadku odpadów zbieranych selektywnie) i, aż 321 zł (w przypadku odpadów zbieranych nieselektywnie).

Rada Gminy Ełk złożyła jednak skargę kasacyjną do NSA w sprawie „starej” uchwały, która straciła moc, ponieważ radni w tej kwestii podjęli nową.

Będą skutki prawne  działań radnych?
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, jak poinformowała nas sędzia Małgorzata Jaśkowska, jest nieprawomocny.
— Z ustaleń poczynionych w sądzie I instancji wynika, że w dniu 23 marca 2017 r. wpłynęła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie skarga kasacyjna organu od wyroku z dnia 9 lutego 2017 r. Nie została ona jednak jeszcze przekazana Naczelnemu Sądowi Administracyjnemu — informuje sędzia NSA Małgorzata Jaśkowska.

— Poza powyższym ogólnie wskazuję, że stosownie do treści art. 152 § 1 i 2 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (tj. Dz.U. z 2016 r. poz. 718 ze zm.) w razie uwzględnienia skargi na akt lub czynność, nie wywołują one skutków prawnych do chwili uprawomocnienia się wyroku, chyba że sąd postanowi inaczej.
Przepisu tego nie stosuje się do aktów prawa miejscowego. Uchwała, której nieważność została częściowo stwierdzona w nieprawomocnym wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie zalicza się zaś do aktów prawa miejscowego.

Z odpowiedzi, jaką uzyskaliśmy od NSA można by wywnioskować, że wyrok WSA powinien być respektowany (zasada aktów prawa miejscowego), mimo że nie jest prawomocny, i może należałoby zadać pytanie, czy radni gminni za nic mają wyroki sądu administracyjnego?

Co na to ełcki prokurator?
— Zbieramy informacje na temat tej drugiej uchwały (z 24 lutego 2017 r. – przyp. autora) — mówi Wojciech Piktel, prokurator rejonowy z Ełku. — Sprawdzamy, czy jest ona zgodna z prawem. Wiemy już, że na tą pierwszą uchwałę (z 29 czerwca 2016 r.), poszła skarga kasacyjna do NSA. A więc gmina Ełk nie zgodziła się z wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, ale też i wydała drugą uchwałę.
Ta druga uchwała jest podobna do pierwszej. Zmieniła się w zasadzie jedynie numeracja. Na razie mogę powiedzieć tylko tyle, że toczy się postępowanie w tej sprawie.


WARTO WIEDZIEĆ

Gmina Ełk chce wybudować własne ujęcie wody? Prezes PWiK: Szum medialny

Komentarze

63 Komentarze

  • A ja wasz wszystkich zaskocze chociasz nie jestem pracownikiem gminnym to uwazam ze w pracy to sie pracuje a nie plotkuje a co do wygladu innych to lepiej popatrzcie na siebie .ww

  • Czy to prawda że carowa pożera wiadra frytek. Przeczytaliśmy w sieci że pracownicy stoją w kolejkach w KFC. A może chce wagą dorównać szefowi?

    • Hahaha… nie wiem o co chodzi ale wyobrazilem sobie carową z wiadrem frytek i ryczelismy ze śmiechu . Dobre

    • Ponoć carowa jest do zwolnienia Tik tak nie wyszedł.

      • Czy jeszcze żre frytki bo wiadrami to się nie je.

  • Przyjdzie Pan Tyszkiewicz to zapanuje porządek i kultura.Skończy sie ten cyrk dla ubogich.Ludzie zaczną w końcu w spokoju pracować a nie w panice.

  • Wybory w przyszłym roku . Na szczęście. Jeśli tak dalej będzie rządził to zakończy swoją świetlaną karierę w naszej gminie. Zamiast dogadać się z miastem co do wody, śmieci, ścieków to awantury powodują tylko większe koszty. Zmniejszyć nawet powierzchnię gminy, niech miasto bierze okoliczne tereny w zamian za tańsze media i obsługę sieci. Wszystkim wyjdzie to na zdrowie i w kieszeni zostanie. Czy myślenie tak mocno boli? A kultura też to ważna sprawa jest…

Comments are closed.