Miasto-gazeta.pl
ełcki portal informacyjny

Hołubowicz nowym komendantem wojewódzkim Państwowej Straży Pożarnej

Mirosław Hołubowicz awansował na stanowisko warmińsko-mazurskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej. Uroczyste przekazanie aktu powołania miało miejsce w strażnicy przy ulicy Suwalskiej w Ełku.

W wydarzeniu udział wzięli m.in. Jarosław Zieliński — wiceminister MSWiA, Małgorzata Kopiczko- senator RP, Wojciech Kossakowski i Jerzy Małecki — posłowie RP, ks. Romuald Kamiński — biskup pomocniczy Diecezji Ełckiej, st. bryg. Leszek Suski — komendant główny Państwowej Straży Pożarnej oraz Artur Chojecki — wojewoda warmińsko-mazurski.
– Życzę, aby służba na stanowisku komendanta wojewódzkiego PSP w Olsztynie była jak najbardziej profesjonalna i przyniosła pożytek naszej Ojczyźnie — takie słowa skierował do st. bryg. Mirosława Hołubowicza Jarosław Zieliński, przekazując uroczyście akt powołania. – Gratuluję!
Starszy brygadier Mirosław Hołubowicz swoją służbę rozpoczął w 1980 roku w Wyższej Oficerskiej Szkole Pożarniczej. Z powodu strajku przerwał kształcenie, a następnie kontynuował je w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. Po zakończeniu nauki w 1986 roku został skierowany do służby do Wałbrzycha, gdzie był wykładowcą w tamtejszym ośrodku szkolenia pożarniczego. Następnie został oddelegowany do służby w Ełku. Tu, był najpierw wykładowcą w wojewódzkim ośrodku szkolenia pożarniczego, następnie został komendantem tego ośrodka, a później komendantem rejonowym, i w końcu komendantem powiatowym PSP. W 2013 roku został powołany na zastępcę komendanta wojewódzkiego PSP w Olsztynie. Teraz, już jako komendant wojewódzki PSP w Olsztynie, stanie na czele blisko 1270 strażaków Państwowej Straży Pożarnej z Warmii i Mazur.

– Chciałbym serdecznie podziękować za powierzenie mi funkcji warmińsko-mazurskiego komendanta wojewódzkiego PSP — powiedział podczas uroczystości st. bryg. Mirosław Hołubowicz. – Odbieram to jako wyraz zaufania i docenienie mojej wieloletniej służby. To dla mnie ogromny zaszczyt, ale też duże wyzwanie, którego ciężar czuję już na plecach. Nie takie ciężary noszą niektórzy i dają sobie radę, więc myślę, że i ja temu podołam.

CZAR

Komentarze