Tak się jednak nie stało. Uznano, że podstawę prawną w uchwale należy dostosować do nowych przepisów — wpisać aktualne rozporządzenie.
Projekt uchwały w tej sprawie przygotował sekretarz miasta. Zmiana ta nie miała jednak wpływu na stawki diet. Wpływ na to, że radni nie otrzymają wyrównania, spowodował jeden zapis. W uchwale zapisano, że przepisy (diety) mają zastosowanie od 1 sierpnia 2021 r.
Ww. uchwała w połączeniu ze złożonym przez radnego Ireneusza Dzienisiewicza wnioskiem o obniżenie diet, spowodowała nie tylko powrót do diet sprzed podwyżek (1 listopada), ale także zablokowała wyrównanie. Bo zgodnie z tym zapisem radni obniżyli sobie diety … od 1 sierpnia. ;-).
Nie byłoby pewnie tego tematu, gdyby nie fakt, że radni zaczęli upominać się o wyrównanie. Jakież wielkie musiało być ich zdziwienie, gdy dowiedzieli się, że …… sami sobie przegłosowali „brak wyrównania”.
Temat podwyżki diet ma powrócić na kolejne sesje. Jest grupa radnych, która zbiera już w tej sprawie podpisy.
Pozostaje jednak pytanie, czy podwyżka im się należy? Bo ta sytuacja pokazuje, że radni nie czytają uchwał, nie czytają tego, nad czym głosują. Jeśli nie potrafią dopilnować nawet swojego interesu, jak pilnują naszego?
4 Komentarze
Ciekawe którzy Radni będą biegać tak jak Suski w Sejmie i zbierali podpisy 🙂
I tacy toradni rządzą tym miastem
Ha ha ha , ale się uśmiałem. Zobaczymy, którzy radni teraz będą naciskać na podwyżkę diety. Będą to ci, którzy w ogóle nigdy nie powinni się tam znaleźć, ze względu wiadomo na niski poziom IQ. He he he
nie czytają , ale przede wszystkim nie rozumieją uchwalanych dokumentów . Gdzie im zatem do zrozumienia i dyskusji uchwały budżetowej ? Głosują na oślep , robiąc mądre miny i bąkając czasem parę słów pod publikę. Skład rady czy sejmu jest odzwierciedleniem nas – takich wybieramy i tacy jesteśmy . W mętnej wodzie najlepiej biorą ryby. Tak mówią wędkarze ?
Comments are closed.