Nieprawidłowości w działaniach Komisji Skarg, Wniosków i Petycji oraz Rady Miasta Ełku

W ostatnim czasie do Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miasta Ełku wpłynęły dwa wnioski o wygaszenie mandatu radnego Włodzimierza Szelążka. Powodem miało być prawdopodobieństwo, że radny nie zamieszkuje na terenie gminy, w której sprawuje mandat.
reklama

Jednak niniejszy artykuł nie dotyczy samego wygaszenia mandatu, lecz skandalicznego sposobu, w jaki Komisja Skarg, Wniosków i Petycji (KSWiP) oraz Rada Miasta Ełku potraktowały te wnioski. Ich działania pokazują kompletny brak profesjonalizmu i szacunku dla prawa oraz mieszkańców.

Brak przeprowadzenia postępowania
Najbardziej rażącym błędem, jakiego dopuściła się komisja, było nieprzeprowadzenie postępowania wyjaśniającego. Komisja, powołując się na opinię prawnika, stwierdziła, że podobny wniosek był już rozpatrywany w poprzedniej kadencji. W konsekwencji praktycznie odrzuciła bieżące wnioski, nie przeprowadzając żadnej rzeczywistej analizy. Taka decyzja jest błędna i nie znajduje uzasadnienia w obowiązujących przepisach prawa. 

Podstawy prawne i obowiązek rady
Zgodnie z art. 383 § 1 pkt 3 Kodeksu wyborczego, mandat radnego wygasa w przypadku utraty prawa wybieralności lub braku prawa wybieralności w dniu wyborów. Wątpliwości co do miejsca zamieszkania radnego powinny być każdorazowo przedmiotem rzetelnego postępowania wyjaśniającego, a nie opierania się na decyzjach z poprzedniej kadencji.
Co istotne, zgodnie z art. 98a ustawy o samorządzie gminnym, to rada gminy podejmuje uchwałę w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnego. W tym przypadku Rada Miasta Ełku powinna była podjąć działania i przeprowadzić postępowanie wyjaśniające. Zignorowanie tego obowiązku jest poważnym naruszeniem procedury administracyjnej. 

Błędne uzasadnienie decyzji komisji
Komisja Skarg, Wniosków i Petycji argumentowała, że Rada Miasta Ełku poprzedniej kadencji już zajmowała się sprawą i podjęła uchwałę nr L.519.2023 z dnia 4 stycznia 2023 r., w której odmówiła stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnego Szelążka. 
To absurdalne tłumaczenie, które świadczy o kompletnej ignorancji prawa lub wręcz celowym działaniu na rzecz konkretnego radnego. 
Żadna też uchwała z poprzedniej kadencji nie może zwalniać obecnej rady z obowiązku ponownego rozpatrzenia wniosku. 
Warto podkreślić, że postępowanie dotyczące wygaszenia mandatu nie jest sprawą administracyjną zamkniętą raz na zawsze. Każda nowa kadencja rady ma obowiązek badać takie wnioski indywidualnie, bez powoływania się na poprzednie rozstrzygnięcia. 

Następstwa błędnej decyzji
Brak reakcji Rady Miasta Ełku nie oznacza zakończenia sprawy. Wnioski o wygaszenie mandatu radnego zostały przekazane do Komisarza Wyborczego oraz Wojewody. W praktyce oznacza to, że Wojewoda najpewniej wezwie radę do przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego. Taki scenariusz jest nie tylko prawdopodobny, ale wręcz nieunikniony, ponieważ Kodeks wyborczy oraz ustawa o samorządzie gminnym jasno precyzują, jakie kroki należy podjąć w przypadku wątpliwości dotyczących miejsca zamieszkania radnego.

Rada miała szansę pokazać, że działa w interesie obywateli, ale wybrała drogę unikania odpowiedzialności. Teraz, zamiast samodzielnie przeprowadzić rzetelne postępowanie, zostanie do tego zmuszona przez wyższe instancje.

Zaniedbanie obowiązku przeprowadzenia postępowania przez Komisję Skarg, Wniosków i Petycji oraz Radę Miasta Ełku stanowi istotne naruszenie procedur prawnych. Powoływanie się na decyzje z poprzedniej kadencji nie zwalnia nowej Rady z obowiązku rozpatrzenia sprawy. Ostatecznie to Wojewoda może zmusić Radę do podjęcia działań, co mogło zostać uniknięte, gdyby Komisja i Rada wypełniły swoje obowiązki zgodnie z przepisami prawa.