nadesłane

Będą penetrować plaże jeziora ełckiego i biegać, czyli nadciąga Runmageddon

Już za niespełna 10 dni ekstremalny bieg przeszkodowy trafi do Ełku. Jego uczestnicy będą penetrować plaże jeziora miejskiego oraz wbiegną na górę Idylla znaną jako polskie wzgórze Windowsa. Dorośli Runmageddończycy poznają nowe rewiry Ełku, dzieci wezmą udział w niezwykłej przygodowej zabawie, a młodzież z Ełku będzie mogła zawalczyć o Puchar Prezydenta Miasta — informuje Karina Cywińska.
reklama

W weekend, 26-27 czerwca br., na rozpoczęcie wakacji Runmageddon zawita do krainy jezior i zaprosi mieszkańców Warmii i Mazur, a także turystów do ekstremalnej zabawy. W sobotę (26.06) fani sportowej rozrywki, którzy ukończyli 16 lat, będą mogli spróbować swoich sił, pokonując 6-kilometrową formułę Rekrut najeżoną 30 przeszkodami. Młodzież, między 12-15 rokiem życia będzie mogła wystartować w Runmageddonie Junior, a nastoletni mieszkańcy Ełku będą mieli  okazję wziąć udział w rywalizacji o puchar Prezydenta Miasta Tomasza Andrukiewicza.

Dzieci między 4 a 11 rokiem życia przeżyją niezapomnianą przygodę, pokonując formułę KIDS, w której pojawią się ekscytujące przeszkody. W sobotę, w wydarzeniu wystartują też zespoły rodzinne, dla których przygotowana zostanie trasa Runmageddonu Family. Rodzice z dziećmi pokonywać będą ekstremalną formułę, zdobywając tym samym nowe, wspólne doświadczenia.

 W niedzielę najwytrwalsi Runmageddończycy wystartują w formule Hardcore i przebiegną 21 kilometrów, mierząc się z ponad 70 utrudnieniami: konstrukcjami technicznymi i przeszkodami naturalnymi. Po raz pierwszy w historii ełckich edycji uczestnicy wbiegną na Górę Idylla, czyli tzw. Polskie wzgórze Windowsa. 

— Runmageddon Ełk będzie doskonałym pomysłem na inaugurację wakacji! Ełk to doskonała lokalizacja dla naszego eventu. Runmageddończycy chętnie tu wracają, gdyż trasy są wyjątkowo malownicze i przygodowe. Wody jeziora, piasek plaż, a podczas tej edycji, bieg na wzgórze dostarczą mnóstwa emocji i satysfakcji — mówi dyrektorka eventu Alicja Janczak. 

Komentarze

8 Komentarze

  • Na razie penetrują i drenują kieszenie mieszkańców, a ciasny lolo biega w obcisłych rajtuzkach promując i lansują swoją osobę .

  • Czy w końcu zrozumiecie na czym polega ten Runmagedon i inne imprezy . Jeśli coś jest przepychane na siłę to znaczy że……… W końcu zrozumieliście.

  • Gdy wyobrażę sobie tych wspaniałych mężczyzn w bandankach, z wypięlegnowanym zarostem i cudnie wyrzeźbionymi pośladkami oraz pomyślę o penetracji, to aż mnie dreszcz przechodzi.

  • … znów, jak co roku, prywatna firma zarabia na mieście. Czysty grosz.. chociaż nie o groszach mowa, lecz o setkach tysięcy złotych. Sprzeciw werbalny elczan nic nie daje. Potrzeba rewolucji?
    Firma prywatna to przedsięwzięcie traktuje jako bardzo dochodowy biznes. Bo się wypromowali, bo taka moda nastała. Stąd ta drożyzna… A są jeszcze inni sponsorzy, opłaty wpisowe.
    My, elczanie możemy płacić spółce od biegów nawet pół miliona złotych. Poza tym są inne nasze koszty, choćby przygotowanie tras, baza, wyposażenie.
    Miasto jest mocno zadłużone. Prezydent miasta te sprawy przed mieszkancami ukrywa.
    Koszty komunalne nam rosną… Jak długo będziemy jeszcze drenowani?
    Prezydent Ełku dla chwili osobistej uciechy, bo sam rokrocznie na imprezie się bawi, zmusza mieszkańców do onoszenia podwyżek opłat – za wodę, za śmieci, za miejskie autobusy… Bez konca.
    I ciągle pożycza, kolejne miliony złotych na konto elczan. Spłacą następcy, w planach po 2034 roku. Toteż… wasze wnuki? Będą was mile wspominać?

  • Proponuję, aby pan prezydent zapuścił brodę. Z brodą i w gatkach z lajkry będzie się super prezentował.

    • Już jeden radny z brodą i w gadkach z lajkry śmiga. Kozak nad kozakami

      • Już go widzę ohyda

    • Po Twoim komentarzu, jestem mega podniecony.

Comments are closed.