GMINA EŁK: „Dobro gminy w rękach mieszkańców -referendum ostatnią szansą”

reklama

Z ideą zorganizowania referendum w sprawie odwołania wójta Tomasza Osewskiego wystąpili mieszkańcy gminy Ełk. 16 grudnia 2015 roku grupa obywateli, która jest inicjatorem referendum gminnego, zawiadomiła pisemnie Komisarza Wyborczego w Olsztynie oraz obecnego wójta Tomasza Osewskiego o zamiarze przeprowadzenia akcji w sprawie odwołania obecnego włodarza.


Ignorowanie mieszkańców gminy oraz pracowników urzędu, utrudnianie im powierzonych obowiązków, szczególnie w jednostkach organizacyjnych gminy. Rozpowszechnianie nieuzasadnionego stwierdzenia, że wójt obniżył sobie pensję do 11 tys. zł (ale nie dodaje, że jego poprzednik rozpoczynał pracę od kwoty 4,6 tys. zł). Bezpodstawne i z naruszeniem prawa zwalnianie pracowników, i wypłacanie im odszkodowań kosztem budżetu gminy – 3 przegrane przez gminę sprawy w sądzie. Radykalne ograniczenie wydatków na potrzeby służące mieszkańcom — remonty dróg gminnych. Nękanie mieszkańców gminy, (zgłoszenia na policję) za dokonywanie wpisów dotyczących funkcjonowania gminy na forach internetowych. Nieuzasadniony rozrost administracji urzędu gminy przy jednoczesnym nakazie likwidacji etatów w jednostkach organizacyjnych — utworzenie 6 nowych wydziałów, na czele z naczelnikami, w miejsce dotychczasowych 3 referatów. Obsadzenie nowych stanowisk doradcami i asystentami, których do tej pory nie było. Eskalacja administracji oświatowej w celu utworzenia fikcyjnych stanowisk dla przyjaciół. Zubożenie oferty edukacyjnej, w tym zmniejszenie godzin pracy przedszkoli i punktów przedszkolnych. Reglamentacja liczby godzin pracy świetlic, bibliotek — czytamy w uzasadnieniu ws. referendum. To tylko część zarzutów, jakimi kierują się inicjatorzy.

Po objęciu przez Tomasza Osewskiego stanowiska wójta gminy Ełk- część ludności postanowiła dać szansę „nowemu”. Wierzyłem, że będzie lepiej. Przyszedł nowy, młody wójt, w którym pokładałem duże nadzieje. Dziś wiem, że głosowałem nie „za” a „przeciw”. Teraz uważam, że jest to zła metoda — mówi anonimowo mieszkaniec wsi Nowa Wieś Ełcka. Mieszkańcy nie chcą mówić naszej gazecie oficjalnie — twierdzą, że boją się konsekwencji swoich wypowiedzi, ale deklarują chęć wzięcia udziału w referendum. Inni są też za odwołaniem Rady Gminy, gdyż uważają, że rada jest bardziej przychylna wójtowi, a nie do końca analizuje prawdziwe problemy, jakie są w gminie. Dobro gminy w rękach mieszkańców- referendum to nasza ostatnia szansa- mówi mieszkaniec Stradun.