Nowi Führerzy macic chcą zamknąć kobiety w urojonym Państwie Bożym (Gileadzie, pseudochrześcijańskim Kalifacie): Kirche, Kinder, Küche — Kościół, Dzieci, Kuchnia. Jak echo bije przemówienie miejscowego nazisty Kleina z 1934 r., który krzyczał, w budynku późniejszego kina Polonia w Lyck/Ełku, że mężczyzna i ojciec ma być w rodzinie jak Führer w państwie nazistowskim, a kobieta ma tylko wychowywać dzieci.
Orzeczenie tzw. TK to granda prawna, to niewyobrażalny skandal w czasie największego wyzwania i zagrożenia, jakim jest pandemia w Polsce. Gdy protestowaliśmy przeciwko bezprawnej ingerencji PiS w skład TK w 2015 r., niektórzy z nas się śmiali. Było nas pod biurem PiS ze dwieście osób. Później protestowaliśmy przeciwko przejmowaniu mediów publicznych, odbieraniu prawa kobietom, upartyjnianiu sądów, wspieraliśmy protestujących pod Sejmem, smuciliśmy się po nagłej śmierci Pawła Adamowicza. Dziś słyszmy, że będą organizować bojówki przeciwko nam. Nowe oddziały szturmowe, z niemieckiego Sturm Abteilungen (SA). Najpierw się z nas śmiali, później się nas bali, na koniec zwyciężymy…
Żaden kościół w Ełku, a jest ich wiele, nie był zagrożony w czasie demonstracji. Prawdą jest, że ich byt jest zagrożony, bo sekularyzacja młodego pokolenia postępuje najszybciej na świecie. Widać to po dzisiejszym proteście. Skończą się datki wiernych, to ich los ich jest przesądzony. Nikt tak mocno nie przyczynił się do spadku religijności w Polsce, jak PiS i Episkopat. Nikt nie zrobił tyle, co PZPr (rozszyfruję ten skrót Polska Zjednoczona Prawica) wraz z dominującą częścią biskupów dla sekularyzacji młodych. „Sojusz tronu i ołtarza” zawsze prowadzi do tragedii. A dramatem jest, że przymus prawny zastępuje perswazję. Orzeczenie tzw. TK to bezwarunkowa kapitulacja księży z ich kazaniami, lekcjami religii i tą całą „ewangelizacją”.
Jarosław Kaczyński przemawiał wczoraj jak Wojciech Jaruzelski („Spawacz”). Nawet podobna retoryka. Ten, który wpakował „odkrycie towarzyskie” (o specjalności pomidorowa) na szefa TK, teraz umywa ręce i podgrzewa atmosferę. A wiadomo, po co Pani Przyłębska się tam znalazła (Pani Przyłębska nadaje się tak na Prezesa TK, jak ja na szefa Polskiej Akademii Nauk). W składzie TK znalazł się „komunistyczny” prokurator Piotrowicz. I pani Pawłowicz, która na jednej z komisji sejmowych powiedziała publicznie, że będzie głosować za ustawą sprzeczną z Konstytucją RP! Orzeczeniem tym dołączają do grona takich osobników jak Stanisław Szczęsny Potocki z Targowicy, Feliks Dzierżyński z CzeKa, Wojciech Jaruzelski z WRON… Hańba!
Ponoć młodzież używa brzydkich wyrazów. Przecież to jest straszne! Gdy protestowaliśmy tutaj w obronie TK, mediów publicznych, sądów byliśmy grzeczni… Ale gdy wyprowadzasz ludzi na ulicę afektem, licz się z językiem ulicy. Gdy wyprowadzasz afektem na ulicę ludzi w okresie pandemii to nie tylko podłość, to stwarzanie zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi.
Skończyło się. Nie jesteśmy już społeczeństwem chłopskim – „społeczeństwem Pana, Wójta i Plebana”, którzy będą nami rządzić i wskazywać nam, co mamy robić. Obca mi jest i wielu innym zgromadzonym tu ludziom, wasza dewocja, wasze posłuszeństwo, wasze przyzwolenie na przemoc w relacjach międzyludzkich. Obcy mi jest wasz tępy patriarchalizm w stylu „chłop portki nosi i chłop rządzi”. Nie jestem chłopem pańszczyźnianym. Obce mi są Wasze pańskie rauty w spółkach skarbu państwa. Obca jest mi Wasza żądza władzy nad kobietami. Rządźcie swoimi prąciami, regulujcie wasze ejakulacje…
Dziś obowiązkiem obywatelskim jest obrona praw człowieka. Prawa kobiet są fragmentem praw człowieka. Nikt nie ma prawa podejmować trudnych decyzji za nas. Jesteśmy podmiotami, a nie przedmiotami.
Nasze myśli, nasze uczucia, nasze ciała należą do nas.
[Szereg zebranych myśli pod wpływem chwili (28.10.2020)]
Biogram
Stefan Michał Marcinkiewicz (ur. 1979 r. w Ełku) – socjolog, badacz pamięci zbiorowej i regionalista związany z Mazurami; adiunkt w Instytucie Nauk Politycznych Wydziału Nauk Społecznych na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie; współpracownik Muzeum Historycznego w Ełku; jego obecna tematyka badawcza oscyluje wokół pamięci lokalnej i przemian tożsamości lokalnej w obszarze południowo–wschodnich Mazur; autor książki pt. Mityczna stolica Mazur. Między Ełkiem a Lyck (2015); autor wystawy pt. Sport w powojennym Ełku 1945-1956 (2018).
26 Komentarze
POLACY:Czy akcje KEDYW-u w II wojnie światowej były olbrzymie pod względem militarnym,,,,,ABSOLUTNIE NIE,ale te akcje wstrząsnęły całymi Niemcami,akcje powodowały strach u Niemców i taką akcją było postraszenie wetem Merkel i uświadomienie jej że Europa nie jest jej własnością!3 tygodnie Niemcy i łajdackie totalne ich przydupasy ulokowane w Polsce miały pełne gacie,wymyślały jakieś kretyńskie wymyki jakoby budżet UE byłby uchwalony za plecami dwóch unijnych krajów Polski I Węgier,tylko zaprzaniec pierwszego tłoczenia mógł coś takiego sobie ubzdurać!
Nie wiem, co bierzesz, ale powinieneś zmniejszyć dawkę o połowę.
Jakieś takie „zydowskie” to natchnienie, całkowicie antypolskie. Panie jedź pan do kraju przodków i tam nawracaj obywateli
Comments are closed.