Miasto-gazeta.pl
ełcki portal informacyjny

Rząd musi zadbać o żołnierzy

W projekcie budżetu na rok 2024 zapisano 158 mld zł na obronność (wraz z Funduszem Wsparcia Sił Zbrojnych). To gigantyczna kwota. Warto zadbać o to, aby jak najwięcej pieniędzy zostało w Polsce. Na to się niestety nie zanosi.
Gdy rząd SLD, ministrowie Szmajdziński i Zemke kupowali Rosomaki, rakiety przeciwpancerne Spike, czy F-16 to wyboru dokonano w transparentnej procedurze przetargowej i nie zapomniano o offsecie. Przypomnę, cała produkcja KTO Rosomak i Spike została przeniesiona do Polski. Dzisiaj offset jest niestety pisany patykiem na wodzie.
 
Dlaczego wszystkie 48 samolotów FA-50 kupujemy gotowe w Korei Południowej, a nie chcemy ich montować w Polsce? Dla przykładu Malezja kupuje także  teraz 12 takich samolotów, 4 gotowe w Korei, ale 8 będzie montowanych w Malezji. Jak w takiej sytuacji Polscy specjaliści nauczą się serwisować te samoloty? Czy mamy przez kolejne 40 lat utrzymywać przemysł Korei Południowej, zamiast własnego?
 
Wielkim problem Wojska Polskiego jest fala odejść ze służby. W poprzednim roku mundur zdjęło 15 900 żołnierzy zawodowych i ochotników WOT. W 2021 roku było to 11 tysięcy żołnierzy zawodowych o żołnierzy WOT.  Ludzie uciekają z wojska, chociaż nakłady na armię są rekordowe. Główną przyczyną fali odejść jest sytuacja finansowa żołnierzy. Osoby chcące spłacić drożejący kredyt mieszkaniowy pragną skorzystać z dodatku mieszkaniowego, który wypłacany jest w momencie przejścia do cywila.
 
Żołnierze nie chcą też być tłem dla politycznych wystąpień Błaszczaka, Morawieckiego i Kaczyńskiego. Kadencja pana Błaszczaka upływa pod znakiem wprowadzenia brutalnej, bieżącej polityki do wnętrza wojska. Depcze zasadę apolityczności i apartyjności sił zbrojnych, którą nie bez powodu tak silnie akcentuje nasza Konstytucja (art. 26 – Siły Zbrojne zachowują neutralność w sprawach politycznych oraz podlegają cywilnej i demokratycznej kontroli.)
 
Prezydent Andrzej Duda składając projekt o działaniach organów władzy państwowej na wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa zapowiedział czystkę kadrową w Wojsku Polskim na finiszu kampanii wyborczej. Nie zgadzamy się na takie postępowanie!
 
Złożony projekt ustawy oznacza zmiany o charakterze ustrojowym. Kampania wyborcza nie jest momentem na toczenie takiej debaty. Szczególnie jeśli uwzględnimy wszystkie zagrożenia dla polskiego bezpieczeństwa, płynące ze Wschodu.
 
Jesteśmy otwarci na dyskusję o zmianach w systemie dowodzenia w nowej kadencji Sejmu. Zdajemy sobie sprawę z faktu, że żołnierze nie cenią sobie obecnego systemu dowodzenia. System stworzony w otoczeniu prezydenta Bronisława Komorowskiego od początku budził kontrowersje. Obecnie się zdezaktualizował. Utworzenia stanowiska Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych wynikało z potrzeb Wojska Polskiego w okresie jego uczestnictwa w misjach zagranicznych. Dzisiaj wyzwania przed którymi staje Wojsko są inne. Jego głównym celem jest ponownie obrona terytorium i ludności Polski.
 
Proponowany nowy model dowodzenia wpisuje się w politykę Andrzeja Dudy, zmierzającą do poszerzenia jego uprawnień w przededniu wyborów. Wygląda jak zabezpieczenia interesów PiS na okoliczność przewidywanej porażki wyborczej tej partii. Podobne starania prezydent Duda podejmuje w zakresie polityki zagranicznej i europejskiej.
 
Można wyobrazić sobie sytuację, w której po przegranych przez PiS wyborach, Andrzej Duda wymienia całe dowództwo Sił Zbrojnych, które dla nowego rządu będzie przez kilka lat nieusuwalne. Nie akceptujemy takiego scenariusza i będziemy mu aktywnie przeciwdziałać. 
 
Marcin Kulasek
Wiceprzewodniczący Komisji Obrony Narodowej
Poseł na Sejm RP
Sekretarz Generalny Nowej Lewicy
Komentarze