Zajęcia były pewnego rodzaju eksperymentem, doświadczeniem i odczuciem na sobie samym, co znaczy być niewidomym. Odbyły się w całkowitej ciemności. Uczestnicy musieli wejść do całkowicie zaciemnionej sali, odnaleźć miejsce do siedzenia, a następnie zapisać temat na kartce oraz odgadnąć, co „widzą” (wyczuwają palcami wykropkowane rysunki). Głównym celem lekcji w ciemności było uwrażliwienie uczniów na potrzeby osób niewidomych, zwłaszcza ich rówieśnika, oraz zwrócenie uwagi na to, że niewidomi są wśród nas i mają takie same prawa.
Materiał sponsorowany