Prezes spółki Eko-Mazury, wskazywanej jako główne źródło uciążliwego zapachu, nie wniósł żadnych nowych informacji do sprawy. Zamiast tego zasłaniał się tajemnicą przedsiębiorstwa, co spotkało się z krytyką zarówno ze strony mieszkańców, jak i przedstawicieli władz lokalnych. Zarówno prezydent Tomasz Andrukiewicz, jak i wójt Tomasz Osewski wyrazili swoje niezadowolenie z postawy zarządu firmy.
Raport WIOŚ potwierdza nieprawidłowości
Wyniki kontroli przeprowadzonej przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska (WIOŚ) jednoznacznie wskazują na szereg nieprawidłowości w działalności spółki Eko Mazur. W odpowiedzi na ustalenia zawarte w protokole mieszkańcy wystosowali formalny wniosek o odwołanie Bartosza Detkiewicza, prezesa zarządu Eko Mazur.
Podczas protestu 29 lipca 2024 roku żądaliśmy, aby w przypadku potwierdzenia nieprawidłowości prezes został odwołany. Zarówno władze miasta, jak i gminy nie sprzeciwiły się wtedy naszym postulatom, a dziś milczą. To niedopuszczalne – mówi jedna z mieszkanek Ełku.
Zawarte w postulatach mieszkańców żądanie odwołania prezesa wynika nie tylko z potwierdzonych przez WIOŚ nieprawidłowości, ale również z całkowitego braku transparentności i działań naprawczych ze strony spółki. Mieszkańcy uważają, że dalsze pozostawanie Bartosza Detkiewicza na stanowisku prezesa zarządu uniemożliwia skuteczne rozwiązanie problemu.
Jego postawa pokazuje, że nie jest on zainteresowany dialogiem z mieszkańcami ani naprawą sytuacji. Domagamy się jego natychmiastowego odwołania i powołania nowego zarządu, który podejdzie do problemu z należytą powagą – dodaje jeden z liderów lokalnej społeczności.
Kolejne kroki mieszkańców
Zdeterminowani mieszkańcy zapowiadają dalsze działania, jeśli ich żądania nie zostaną spełnione. Jak podkreślają, problem odoru wpływa nie tylko na komfort życia, ale również na zdrowie i wartość nieruchomości w okolicy.
Brak reakcji ze strony spółki i władz lokalnych jest oburzający. Jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie, jesteśmy gotowi na bardziej radykalne kroki, włącznie z blokadą działalności spółki – dodaje inny mieszkaniec.
Czy włodarze dotrzymają słowa?
Podczas wcześniejszych spotkań prezydent Andrukiewicz oraz wójt Osewski obiecywali wsparcie mieszkańcom w walce z problemem. Jednak jak na razie, pomimo potwierdzenia problemu przez WIOŚ, nie podjęto żadnych wiążących działań wobec zarządu spółki Eko-Mazury.
Mieszkańcy oczekują, że władze lokalne oraz rada nadzorcza firmy wywiążą się z wcześniejszych obietnic i zdecydują o zmianie na stanowisku prezesa. Tylko wówczas, ich zdaniem, możliwe będzie podjęcie realnych działań, które zakończą problem uciążliwego zapachu.
Wiemy nieoficjalnie, że Rada Nadzorcza planuje w najbliższych dniach skierować wniosek do Zgromadzenia Wspólników, w którym zawarto propozycję wprowadzenia planu naprawczego dla Eko-Mazur oraz 30-procentowej podwyżki opłat na bramie. Dla Ełku może to oznaczać około 2,5 miliona złotych dopłaty z budżetu miasta lub kolejną podwyżkę dla mieszkańców w przedziale od 10% do 15%. (kalkulacja-red.)