
— Harmider, galimatias, a przede wszystkim niebezpiecznie – alarmuje pan Jarosław. — Zajmiemy się tą sprawą — zapewnia Artur Urbański, zastępca prezydenta Ełku.
Przypomnijmy, iż w poprzednich wydaniach gazety rozpisywaliśmy się o problemach z bezpieczeństwem i parkowaniem przy Szkole Podstawowej nr 7 oraz Szkole Podstawowej nr 4. Obie te placówki łączy komunikacyjny chaos spowodowany przez ich usytuowanie.
Okazuje się, że równie problematyczna jest sytuacja na ulicy Grodzieńskiej, w pobliżu SP nr 3.
— Boję się o swoją córkę, która przechodzi przez ulicę, żeby pojawić się na lekcjach — mówi pan Jarosław, mieszkaniec Osiedla Północ II. — Szczególnie w godzinach porannych oraz popołudniowych jest tam niebezpiecznie. Dzieci przechodzą przez ulicę, kierowcy się spieszą i często zdarzają się sytuacje zagrażające życiu i zdrowiu naszych pociech. Kiedyś była tutaj zebra, nie wiem, czemu zniknęła, bo jest potrzebna!
Miejsce przy SP nr 3 w Ełku rzeczywiście może powodować szybsze bicie serca. Wszystko przez nieokiełznaną naturę dziecięcą i pośpiech kierowców. Sytuacji nie ratują barierki, gdyż młodzi ludzie przechodzą przez ulicę „na żywioł”, a sytuację komplikuje fakt, iż ulica wraz z chodnikiem stała się również parkingiem dla odwożących swoje pociechy do szkoły rodziców.
— Tam powinien być zakaz zatrzymywania się albo niech Straż Miejska zacznie wlepiać mandaty — dodaje pan Jarosław.
Droga przy SP 3 jest drogą osiedlową, na której piesi mają pierwszeństwo, ale szczególnie poranny pośpiech powoduje, że królami tej części osiedla czują się kierowcy.
— Dzieci muszą lawirować pomiędzy autami, które gnają na złamanie karku — dodaje jedna z mieszkanek bloku przy ul. Grodzieńskiej 5. — Wielokrotnie byłam świadkiem sytuacji, w której kierowca wymuszał pierwszeństwo kosztem dziecka mknącego do szkoły. Może przy okazji planowanego zagospodarowania terenu przy tzw. bajorku znajdą się pieniądze na przejście podziemne albo jakąś kładkę, gdyż może dojść do tragedii.
O sprawie poinformowaliśmy włodarzy miasta.
— Dotychczas nie mieliśmy podobnych sygnałów, ale teraz przyjrzymy się sprawie — mówi Artur Urbański, zastępca prezydenta Ełku. — Wydawało się, że problemy z parkowaniem w tym miejscu rozwiąże przekształcenie części szkolnego boiska na parking samochodowy, ale jeśli dalej są niedogodności, to trzeba im przeciwdziałać.
Do tematu wrócimy.