Od rana zaczęliśmy otrzymywać informacje, aby sprawdzić krążące na FB posty dotyczące podejrzanych zachowań dorosłych wobec dzieci. Akcja została okraszona nazwą #pedofil.

O pierwszym podejrzanym zachowaniu powiadomiła grupa społecznościowa Społeczność Ełckich Mam. Wpis ma przestrzegać innych rodziców o sytuacji. „Dziś po godz.15, śledził moją 10-letnią córkę jakiś łysy facet z audi … biegł za nią do klatki. Policja zawiadomiona.

Drugi niepokojący przypadek został zgłoszony przez pracownika Szkoły Podstawowej nr 5.

— Dziecko pracownika naszej szkoły zostało zaczepione przez nieznanego mężczyznę, pod Biedronką (na tzw. Barankach- red.) — mówi w rozmowie z miasto-gazeta.pl, Ewa Cwalina zastępca dyrektora szkoły. Informacja, że działo się to pod naszą szkołą, jest nieprawdziwa.

Szkoła podjęła czynności profilaktyczne. Szkolny pedagog zwrócił się do dzieci z prośbą o czujność, aby te były ostrożne w kontaktach z nieznajomymi.

O potwierdzenie zdarzeń zwróciliśmy się z pytaniami do ełckiej policji.

— Wczoraj (21.02.19 r.) policjanci z Ełku uzyskali informację o zdarzeniu, o które Pani redaktor pyta. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci, którzy podczas rozmowy ze zgłaszającą potwierdzili wcześniejsze zgłoszenie — odpowiada Agata Jonik oficer prasowy KPP w Ełku. Policjanci sprawdzili okolicę wskazaną przez zgłaszającą i tereny przyległe, jednak nie napotkali opisanego wcześniej samochodu oraz mężczyzny. Funkcjonariusze prowadzą czynności sprawdzające w tej sprawie, ustalamy okoliczności tego zdarzenia. Policjanci codziennie w zadaniach doraźnych patrolują okolice szkół.

Pamiętajmy, aby tego typu sytuacje zawsze zgłaszać policji, gdyż każdorazowe takie sygnały płynące od społeczeństwa będą dokładnie przez nas sprawdzane.
Policjanci zostali również poinformowani przez pedagoga Szkoły Podstawowej nr 5, że na Osiedlu Jeziorna w minioną środę 20.02. 2019 r. nieznany mężczyzna miał zaczepiać dziewczynkę. 11-latka nie reagowała na zaczepki i o wszystkim poinformowała pedagoga szkolnego oraz rodziców.