Dwójka ełczan może zostać obciążona kosztami za transport do szpitala w Ostródzie.
Mieszkańcy Ełku z objawami grypopodobnymi zgłosili, że byli za granicą (w Anglii) i mogą być zarażeni koronawirusem. Wobec nich bardzo szybko podjęto czynności wynikające z procedur występujących przy epidemii. Ełczanie zostali przetransportowani do szpitala na oddział zakaźny w Ostródzie i odizolowani. Ich wyniki testów na obecność koronawirusa nie potwierdziły zarażenia. Ełczanie postanowili wypisać się ze szpitala. Prawdopodobnie chcieli się tylko przebadać, a za granicą nie byli.
— Zwrócimy się o zwrot kosztów za transport — mówi miasto-gazecie.pl — Marek Chojnowski, starosta ełcki. — Być może pociągniemy ich do dalszej odpowiedzialności.
Zgodnie z obowiązującym prawem „kto, wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób, lub mieniu w znacznych rozmiarach, lub stwarza sytuację, mającą wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, czym wywołuje czynność instytucji użyteczności publicznej lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mającą na celu uchylenie zagrożenia, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8″.