Coraz mniej mieszkańców
Jeszcze cztery lata temu, w 2020 roku, Ełk miał ponad 60 tysięcy mieszkańców. Od tamtego czasu ubyło ich ponad 1 200. To stopniowy, ale wyraźny spadek:
- 2020 r. – 60 471 osób
- 2021 r. – 60 248
- 2022 r. – 60 070
- 2023 r. – 59 759
- 2024 r. – 59 250
Tylko w ubiegłym roku liczba mieszkańców spadła o ponad 500 osób. To tak, jakby z miasta zniknęło całe niewielkie osiedle.
Za mało dzieci, zbyt dużo zgonów
W 2024 roku w Ełku urodziło się 421 dzieci, a zmarły 533 osoby. To oznacza ujemny przyrost naturalny: –112 osób.
Dla porównania – jeszcze w 2020 roku liczba urodzeń wynosiła 638, a więc spadek w ciągu kilku lat jest bardzo duży. Mniej dzieci to nie tylko mniej uczniów w szkołach w przyszłości, ale też poważne wyzwanie dla lokalnej gospodarki i rynku pracy.
Ktoś przyjeżdża, ale więcej wyjeżdża
Z danych wynika, że więcej osób opuściło Ełk, niż do niego przyjechało.
- W 2024 r. z Ełku wyprowadziło się 806 osób, a przyjechało 492 – saldo krajowych migracji to –314.
- Jeśli chodzi o migracje zagraniczne, wynik był dodatni – +34 osoby.
- Migracje czasowe (np. studenci lub osoby czasowo pracujące poza miastem) dały saldo –117 osób.
Łącznie daje to 280 osób mniej z powodu migracji. To także sygnał ostrzegawczy – mieszkańcy szukają możliwości gdzie indziej, często w ościennych gminach lub za granicą.
Więcej seniorów niż dzieci
Zmienia się też struktura wiekowa miasta. Mamy:
- 11 317 osób w wieku przedprodukcyjnym (dzieci i młodzież) – to o 294 mniej niż rok wcześniej.
- 34 468 osób w wieku produkcyjnym (18–64 lata) – tu spadek wyniósł aż 505 osób.
- 13 465 osób w wieku poprodukcyjnym (seniorzy) – a więc wzrost o 290 osób.
Seniorów w mieście przybywa, a dzieci i osób w wieku pracującym – ubywa. To oznacza, że Ełk się starzeje.
Ełk wśród wielu podobnych miast
Ełk nie jest wyjątkiem – podobne spadki notują inne miasta regionu: Olsztyn, Elbląg, Iława, Giżycko czy Szczytno. Jednocześnie rośnie liczba mieszkańców w okolicznych wsiach. Coraz więcej osób wybiera życie poza miastem, ale z dojazdem do pracy czy szkoły w Ełku.
Co to wszystko znaczy?
Mniej dzieci i osób pracujących to wyzwanie dla miejskiego budżetu, szkół, transportu czy służby zdrowia. Więcej seniorów to potrzeba nowych rozwiązań społecznych i medycznych. Ełk musi już dziś myśleć o tym, jak zatrzymać młodych i przyciągać nowych mieszkańców.
To zadanie nie tylko dla władz miasta, ale i dla całej lokalnej społeczności. Bo jak będzie wyglądał Ełk za 10–15 lat, zależy też od nas.
Opracowała na podstawie Raportu o stanie Gminy Miasta Ełk 2025 Renata Szymaszko