O stawkach pisaliśmy tutaj. Zmiany wymusza nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Od 2020 roku nowela nakłada na nas obowiązek segregacji odpadów. Teraz będziemy dzielić je na 5 frakcji. A to powoduje, że wzrastają koszty, co oznacza, że podwyżki są nieuniknione.
Projekt uchwały zakłada: za odpady komunalne zbierane i odbierane w sposób selektywny (segregowane — red.) z nieruchomości, na której zamieszkują mieszkańcy w wysokości:
1) 25 zł miesięcznie od każdego mieszkańca w przypadku pierwszych 4 mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość.
2) 19 zł miesięcznie od każdego mieszkańca w przypadku 5. do 9. mieszkańca zamieszkującego daną nieruchomość,
3) 15 zł miesięcznie od każdego mieszkańca w przypadku 10. i następnych mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość.
W przypadku nieruchomości wielolokalowej (bloki) stawki opłat dotyczą liczby mieszkańców zamieszkujących samodzielny lokal mieszkalny.
Dla nieruchomości niezamieszkałych, w których powstają odpady segregowane, proponuje się w projekcie uchwały następujące stawki opłaty za:
I) pojemnik o pojemności 120 I — W wysokości 5.91 7.1,
2) pojemnik o pojemności 240 I — w wysokości 11,82 zł;
3) pojemnik o pojemności 660 I — w wysokości 32,63 zł,
4) pojemnik o pojemności 1100 1— w wysokości 54,17 zł;
5) kontener o pojemności KP-7 — w wysokości 344,52 zł.
To stawki opłat za jednokrotne opróżnienie pojemnika.
Kary?
Za odbiór od właścicieli śmieci niesegregowanych przewiduje się podwójną stawkę tzn. 50 zł, 38 zł lub 30 zł od każdego mieszkańca w zależności od liczby osób zamieszkujących daną nieruchomość.
Częściowym zwolnieniem z opłaty zostaną objęci właściciele domów jednorodzinnych, którzy swoje bioodpady wykorzystują w kompostowniku przydomowym. Ta zniżka ma wynieść 1 zł od mieszkańca zamieszkującego daną nieruchomość.
Przedstawiony projekt uchwały jest propozycją prezydenta miasta Ełku. Nad uchwałą radni miejscy prawdopodobnie pochylą się na kwietniowej sesji.