reklama

Na czerwcowej sesji Rada Miasta Ełku przyjęła zmiany w regulaminie dotyczącym prac Społecznej Komisji Mieszkaniowej.

Robert Klimowicz
Robert Klimowicz – pomysłodawca zmian, radny miejski

—Społeczna Komisja Mieszkaniowa, jak co roku stara się przyznawać mieszkania tym najbardziej potrzebującym – mówi radny Robert Klimowicz. —Nie jest to łatwe. Skomplikowane sytuacje życiowe potrzebujących, w większości nieporównywalne do siebie problemy, sprawiają, że naprawdę czasem ciężko jest podjąć decyzję. Dotychczas oceny wniosków dokonywało się na podstawie jedynie czterech kryteriów. Moim zdaniem było to za mało do prawidłowego i pełnego rozpatrzenia sprawy. Dlatego zaproponowałem zmianę kryteriów i przedłożyłem pod obrady Rady Miasta projekt odpowiedniej uchwały.

 

Tylko cztery punkty

Do tej pory przy rozpatrywaniu wniosków komisja brała pod uwagę: zagęszczenie lokalu (na osobę mogło przypadać 5m2 i poniżej – wtedy przyznawano 40 punktów), to, czy wnioskodawca jest kobietą w ciąży lub osobą samotnie wychowująca dziecko (20) lub czy jest osobą niepełnosprawną posiadającą zasiłek pielęgnacyjny (20). Dodatkowo komisja mogła po sprawdzeniu sytuacji wnioskodawcy przyznać uznaniowo 20 punktów. Regulamin nie zawsze „się sprawdzał”. Na przykład w sytuacji, kiedy potrzebująca rodzina mieszkała w wynajętym lokalu i metraż odrobinę przekraczał dopuszczalne zagęszczenie, traciła aż 40 punktów na 100 możliwych, a jej szanse na przydział mieszkania komunalnego spadały do zera. Na mieszkanie nie mogły liczyć też matki z dziećmi, którym ktoś z litości tymczasowo udostępnił lokal, a jego powierzchnia przekraczała regulaminowe normy. Komisja bowiem oceniała mieszkanie, w którym wnioskodawca aktualnie przebywał i nie wnikała w to, na jak długo ten lokal został udostępniony. Problematyczne były także sytuacje, gdy tak naprawdę wnioskodawca nie zajmował żadnej powierzchni i nie miał na to żadnego dokumentu (dowodu własności czy umowy najmu), a miał np. wyrok sądu o eksmisji.
Inicjatorzy zmian w regulaminie prac komisji mieli też wątpliwości dotyczące drugiego kryterium.

— Stwierdziliśmy, że dobrze byłoby tę kategorię rozdzielić i trochę szczegółowiej badać sytuację – mówi Robert Klimowicz. — W większości przypadków samotna kobieta w ciąży ma trudniej niż ta będąca w związku małżeńskim. Inna jest sytuacja matki, która wychowuje jedno dziecko, a inna tej, która ma ich np. sześcioro. Dlaczego punktów nie liczyć od każdego dziecka? Uważaliśmy też, że należy uwzględnić także inne osoby samotne – często wymagające pomocy, a przede wszystkim spokoju we własnych kątach, jeśli są w podeszłym wieku. Generalnie jesteśmy zdania, że powinniśmy oceniać różne sytuacje rodzinne i wspierać każdą rodzinę, która tej pomocy potrzebuje. Nie wolno nam dyskryminować kogokolwiek. Niech wnikliwe rozpatrzenie danego przypadku zdecyduje, która rodzina najbardziej zasługuje na pomoc.

 

Co jest nie tak, zdaniem „reformatorów”, z trzecim kryterium?

 

Nie zawsze osoba niepełnosprawna otrzymuje zasiłek pielęgnacyjny. Na przykład wnioskodawca z powodu wypadku właściwie nie może chodzić, ale nie ma zasiłku pielęgnacyjnego, ponieważ wypadek nastąpił po dwudziestym pierwszym roku życia poszkodowanego. Przykłady można by mnożyć.

 

Regulamin po zmianach

 

Zgodnie z nowym regulaminem za zagęszczenie w lokalu (potwierdzone przez właściciela lub zarządcę nieruchomości) 5 i poniżej 5m2 na osobę w powierzchni mieszkalnej można otrzymać już tylko 20 pkt, a nie 40. W dokumencie znalazł się również zapis o tym, że o przydział mieszkania mogą wnioskować osoby, które opuściły dom dziecka lub rodzinę zastępczą (20 pkt), kobieta w ciąży (10 pkt), osoby samotne (5 pkt), osoby bezdomne (5 pkt), osoby wychowujące dzieci (za każde dziecko – 5 pkt), osoby o umiarkowanym i znacznym stopniu niepełnosprawności (na podstawie legitymacji lub orzeczenia wydanego przez ustawowo uprawnione zespoły do spraw orzekania o niepełnosprawności – 10 punktów), niepełnosprawni wymagający opieki osoby drugiej na podstawie orzeczenia o stopniu niepełnosprawności (5 pkt). Ze względu na inne uciążliwości komisja może przyznać uznaniowo do 20 punktów. Jak twierdzi Robert Klimowicz, zespół wizytujący ma najlepszą wiedzę, czy wnioskodawca powinien mieć szansę na mieszkanie, czy też nie.

— W kryteriach uznaniowych zawarliśmy sprawy, które są często istotne do prawidłowej oceny wniosku – zachowania dysfunkcyjne, inne uciążliwości, których nie da się przewidzieć w opisie – np. ciężka choroba, a nie ma jeszcze orzeczenia o niepełnosprawności ­– dodaje Klimowicz. — Nowy dokument i zawarte w nim rozwiązania pomogą zespołom wizytującym Komisji w sposób dokładniejszy niż dotychczas ocenić wnioski o przydział lub zamianę mieszkania, co ułatwi ostateczne podejmowanie dobrej decyzji. Cieszę się, że projekt zyskał akceptację zarówno prezydenta, jak i całej Rady Miasta.

 

Szczególne podziękowania za zaangażowanie w zmianę przepisów należą się radnemu Wojciechowi Kwiatkowskiemu oraz za merytoryczną pomoc pracownikom Wydziału — w tym Agnieszce Stasiewicz, a także dyrektorce MOPS-u Anecie Ruszczyk i dyrektorce PCPR-u Iwonie Nowakowskiej.©