Konsensus pijarowy w sprawie bonifikaty

reklama

Na wczorajszej sesji, po słownych perturbacjach przegłosowano proponowane przez KO-L bonifikaty dotyczące opłaty przekształceniowej. W naszym mieście bonifikata od opłaty za użytkowanie wieczyste gruntów w prawo własności wyniesie w pierwszym, jak i w drugim  roku aż 99,9%.

Przypomnijmy. Ustawa od 1 stycznia 2019 roku przekształca użytkowanie wieczyste w prawo własności gruntów. Nowelizacja nadkłada też poniesienie opłat w związku z przekształceniem gruntów. Dodatkowo pozwala na uchwalenie przez samorządy własnych bonifikat przy opłatach wniesionych jednorazowo. Ustawodawca „pozwolił” na udzielenie zniżek przez pierwsze 6 lat.

Radni dyskutowali nad dwoma projektami uchwał. Jeden z nich tzw. prezydencki zakładał bonifikatę w pierwszym roku przekształceniowym w wysokości 95%. Drugi projekt – KO-L proponował umniejszenie opłaty o 99,9%.
Z projektem konkurencyjnym nie zgadzali się radni DW, którzy w obronie „swojego” używali różnych argumentów. Z ust radnego Karpieni padły nawet słowa o zaprzestaniu przez KO-L rozdawnictwa. Ostatecznie wypracowano nowy twór. Projekt Koalicji stał się z nazwy projektem prezydenckim ze stawkami bonifikaty KO-L.

Wystarczył jeden wysłany gest ze słowem „prezydencki”, przez przewodniczącego rady, który został poparty wnioskiem prezydenta Andrukiewicza, aby Dobro Wspólne zmieniło zdanie. Osiągnięto więc konsensus pijarowy. Ojcem sukcesu wysokiej bonifikaty stał się więc wg DW prezydent Andrukiewicz. Dyscyplina klubowa pozwoliła im, bez wyrzutów sumienia, zagłosować jednogłośnie za proponowaną uchwałą i wspomnianym wcześniej rozdawnictwem. 🙂

Zwycięsko z tej całej sytuacji wyszli tylko mieszkańcy, bo kulisy tych działań były przedziwne. O tym, jak KO-L potyka się o własne nogi, o PiS, który przespał okazję i o DW, które jest na łasce oponentów, napiszemy już wkrótce.