Policjanci dostali zgłoszenie od pracowników ochrony z galerii handlowej o podejrzeniu kradzieży w jednym ze sklepów. Ochroniarze ujęli tam kobietę i mężczyznę, którzy próbowali odjechać swoim samochodem z parkingu. Interweniujący policjanci w zatrzymanym pojeździe znaleźli specjalnie przygotowane torby wypchane głównie bielizną i inną odzieżą – wszystkie te rzeczy pochodziły z kradzieży.
Wartość skradzionych ubrań to ponad 1600 złotych. Okazało się, że z kradzieżą związane są także dwie inne młode kobiety, które zostały przez policjantów zatrzymane chwilę później na jednej z ulic w Ełku.
Wszystkie 4 osoby zostały zatrzymane i trafiły do policyjnej celi. W trakcie przeszukania pojazdu policjanci znaleźli także szklaną lufkę i marihuanę.
Wyjaśniając dokładne okoliczności tego zdarzenia, policjanci ustalili, że młode kobiety postanowiły ukraść odzież ze swojego ulubionego sklepu. Przygotowały się do tego i poprosiły kolegę, żeby w tym właśnie celu przywiózł je do Ełku z Kętrzyna. Ten plan się ostatecznie nie powiódł, bo ich zachowanie było obserwowane na sklepowym monitoringu.
Wyjaśniając dokładne okoliczności tego zdarzenia, policjanci ustalili, że młode kobiety postanowiły ukraść odzież ze swojego ulubionego sklepu. Przygotowały się do tego i poprosiły kolegę, żeby w tym właśnie celu przywiózł je do Ełku z Kętrzyna. Ten plan się ostatecznie nie powiódł, bo ich zachowanie było obserwowane na sklepowym monitoringu.
Policjanci ustalili także, że narkotyki znalezione w samochodzie należą do 25-latki. Inne środki odurzające zostały także znalezione w zajmowanym przez nią mieszkaniu w Kętrzynie. Tam też były inne nowe ubrania, które kobieta ukradła wcześniej w olsztyńskim sklepie.
Kobiety usłyszały zarzuty kradzieży, a mężczyzna zarzut pomocnictwa w tym przestępstwie.
Kodeks karny przewiduje za kradzież karę do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo 25-latka odpowie także za posiadanie środków odurzających.