Ponieważ za odśnieżanie ulic i chodników odpowiedzialna jest spółka miejska PUK, zapytaliśmy prezesa, z czego wynikają te zaniedbania.
— Odśnieżanie ulic i chodników w Ełku jest jednym z zadań PUK. Dotyczy to głównie ulic i chodników zarządzanych przez miasto — odpowiada przedstawiciel spółki. — Tej czynności dokonujemy w każdej wymagającej tego sytuacji. W ostatni weekend oraz w środę doszło do bardzo intensywnych opadów. Po ich wystąpieniu wszelki sprzęt odśnieżający rozpoczął swe prace. Przy tak intensywnych i masowych opadach fizyczną niemożliwością było natychmiastowe usunięcie śniegu. Dokonujemy tego sukcesywnie i skutecznie. W czwartek rano zdecydowana większość ulic i chodników była oczyszczona — tłumaczy dalej.
Na dowód potwierdzania, że PUK wywiązuje się z powierzonych mu zadań, otrzymujemy dokumentację fotograficzną, która przedstawia odśnieżone ulice i chodniki. Z przekazanej informacji dowiadujemy się też, że zdjęcia zostały wykonane wczoraj (czwartek — red.) przed godziną 15.
W przestrzeni publicznej pojawiały się także komentarze, że brak odśnieżania spowodowany jest brakiem pieniędzy. Ten brak miał wynikać z działań radnych miejskich, którzy „obcięli” pieniądze w budżecie miasta przeznaczone na ten cel.
— To nieprawda — mówi Ireneusz Dzienisiewicz. Radni uchwalili takie kwoty, o jakie wnioskował prezydent miasta. Jest to kwota zbliżona do kwoty z ubiegłego roku. W tym roku na ten cel przeznaczamy półtora miliona złotych, zgodnie z wolą prezydenta.
Pytanie „ile pieniędzy wydatkowano już na utrzymanie dróg i chodników w trwającym sezonie zimowym” skierowaliśmy także do PUK.
— Kwestie finansowe z wydatkowaniem środków na odśnieżanie dróg i chodników, zostaną podsumowane po zakończeniu okresu zimowego. Możemy jedynie dodać, iż opieramy się na kwotach, które Rada Miasta ustaliła na ten cel w budżecie Miasta Ełk — czytamy w odpowiedzi.
— Dziękujemy za zainteresowanie się tematem i okazaną w ten sposób troską o mieszkańców Ełku — dodaje na koniec „PUK”.