Na zdjęciu : Michał Tyszkiewicz

Radny Tyszkiewicz interweniuje w sprawie wąskiego chodnika. Miasto nie widzi problemu

Bardzo wąski chodnik przy ulicy Wojska Polskiego (nr 11 i 13) utrudnia swobodne przejście niejednemu mieszkańcowi. Przejście jest tak wąskie, że „nie pozwala minąć się swobodnie dwóm osobom, nie wspominając już o dwóch wózkach, ludziach starszych, niedołężnych, poruszających się z pomocą bliskiej osoby czy o lasce”. Przeszkodą są także schody z podjazdem dla niepełnosprawnych przy jednym z lokali usługowym.
reklama

Do radnego Michała Tyszkiewicza (klub DW) zgłosili się mieszkańcy z prośbą o wyeliminowanie opisywanych wyżej utrudnień.

21 października radny zwraca się więc z pismem do urzędu miasta informując, że „ciąg pieszy został w tym miejscu zwężony do szerokości 1 metra”. Jak opisuje dalej „głównym problemem są przeszkody terenowe w postaci zbyt szerokich schodów prowadzących do lokali położonych przy ww. budynkach”.

Z interpelacji dowiadujemy się, że „przed kilkoma laty we wspomnianej lokalizacji funkcjonował bank, więc zasadne było posadowienie takiej konstrukcji, która umożliwiałby korzystanie z usług finansowych również klientom niepełnosprawnym. Od wielu lat kamienica jest jednak pustostanem, z którego nikt nie korzystał, a w szczególności z szerokich schodów i podjazdu”.

Jednak w ocenie urzędników przewężenie chodnika, które powstało w wyniku przebudowy ulicy (rozbudowa skrzyżowania poprzez wykonanie lewoskrętu w ulicę Kościuszki), nie wypływa znacząco na ruch pieszych ze względu na występowanie przewężenia tylko na krótkim odcinku chodnika.

— Rozpoczęcie prac remontowych przy wspomnianych kamienicach jest dobrą okazją do tego, aby ustalić z właścicielem budynku, że chodnik, który nie jest położony na działce właściciela, powinien być bardziej dostępny dla pieszych — mówi Michał Tyszkiewicz.

— Ta sytuacja jest dużym utrudnieniem dla mieszkańców pobliskich budynków od wielu lat. Obecnie, w czasach pandemii Covid-19, podczas której należy zachować jak największy dystans, a minięcie się w odległości mniejszej niż kilkanaście centymetrów jest w tym miejscu niemożliwe, tego typu niedogodności należy w miarę możliwości jak najszybciej usuwać. Najlepszym rozwiązaniem wydaje się przebudowa wielkich konstrukcji na rzecz mniejszych, podobnych, funkcjonujących z powodzeniem w sąsiedztwie, na tej samej ulicy — argumentuje radny. 

Jak informuje radnego Urząd Miasta Ełku — „rozumiejąc pańskie obawy, wystąpimy do właścicieli budynków z prośbą o rozważenie możliwości przebudowy przedmiotowych schodów”.

O finale sprawy będziemy informować.