W przededniu wyborów do Europarlamentu chcę zwrócić uwagę na to, że my Ełczanie jesteśmy Europejczykami w mojej ocenie, tylko 2-3 dni w tygodniu. Bo tylko wtedy nie śmierdzi na Osiedlu Tuwima. Tylko 2-3 razy w tygodniu mogę poczuć się ma osiedlu Tuwima, jak Europejczyk i oddychać powietrzem pozbawionym odoru. Do tylko 2-3 dni w tygodniu nie śmierdzi przy Osiedlu Tuwima. Ten smród, który nas nęka, jest regularny. Ten smród odbiera nam mieszkańcom godności człowieka. Ten smród na Osiedlu Tuwima jest odebraniem nam, mieszkańcom osiedla i miasta godności — jaka jest prawem — Europejczyka.
Europejczyk ma prawo do życia w spokoju, bez nękania odorem, bez ciągłych obaw, że ten zapach jest przygnębiający, natrętny, uporczywy. Europejczyk ma prawo do oddychania wolnością, do szerokiego otwierania okien i drzwi balkonowych. Niestety My Ełczanie, Europejczycy, mieszkańcy osiedla Tuwima musimy zamykać okna zawsze, gdy wieje wiatr od strony Olecka. Czy tak żyją mieszkańcy kontynentu o nazwie — Europa?
Mieszkańcy Europy i ludzie niosący ten przywilej, nie mogą ciągle żyć w lęku i poczuciu zagrożenia biologicznego. Europejczyk nie powinien funkcjonować tylko „w trybie zamkniętych okien”. Trudno sobie wyobrazić siedzenie w zamkniętym mieszkaniu, bez możliwości otworzenia okien podczas fali nadchodzących upałów. W Ełku, przy Osiedlu Tuwima mogę czuć się Europejczykiem tylko 2-3 dni w tygodniu, tylko mniej więcej razy w tygodniu mam dzień bez odoru.
Robert Wesołowski narrator publiczny
2 Komentarze
Najpierw dachy na zielono ,teraz mu śmierdzi.
Też mieszkam na Tuwima i u nas pachnie.Moze byłemu radnemu coś śmierdzi.A może już dawno odpadów nie wynosił.
Comments are closed.