Filutowski wrócił na fotel sekretarza

reklama

Sąd II instancji utrzymał w mocy wyrok Sądu Pracy w Ełku z 29 lutego 2016 roku, odnośnie przywrócenia na stanowisko sekretarza gminy Prostki Stanisława Filutowskiego. O sprawie pisaliśmy dwa miesiące temu na łamach Miasto-gazeta.pl.
Przypomnijmy: pod koniec lipca 2015 roku Stanisław Filutowski otrzymał, z rąk wójta Mirosława Orłowskiego, wypowiedzenie umowy o pracę. Podstawą wypowiedzenia, jak tłumaczył wójt, był przede wszystkim brak zaufania do pracownika. Wójt zarzucił również Filutowskiemu m.in. „brak zaangażowania w pracę i brak dyspozycyjności”, co miało utrudniać gminie osiąganie założonych celów. Sprawa znalazła finał w Sądzie Pracy w Ełku. Ten, 29 lutego 2016 roku, wydał postanowienie, zgodnie z którym Stanisław Filutowski miał być przywrócony na stanowisko sekretarza gminy Prostki. W momencie otrzymania wypowiedzenia umowy o pracę sekretarz znajdował się w okresie ochronnym, brakowało mu bowiem mniej, niż 4 lata, do osiągnięcia wieku emerytalnego. Co więcej, sąd zasądził na rzecz Stanisława Filutowskiego 4-miesięczną pensję za czas, w którym pozostawał on bez pracy.
Wójt Mirosław Orłowski złożył apelację na postanowienie Sądu Pracy w Ełku. Sąd II instancji utrzymał w mocy wyrok, który zapadł 29 lutego 2016 roku. Stanisław Filutowski został przywrócony na stanowisko sekretarza gminy Prostki. Tymczasem Robert Dawidowski, który od 1 listopada 2015 roku objął funkcję po Filutowskim, został przesunięty na stanowisko doradcy wójta.
Stanisław Filutowski i tym razem, nie chciał komentować sprawy. Przyznał jedynie w rozmowie telefonicznej, że czuje się dotknięty słowami, które wypowiedział na jego temat, na łamach Miasto-gazeta.pl wójt Mirosław Orłowski.