Obligacje komunalne to dla wielu gmin sposób na zdobycie dodatkowych środków finansowych. Pozyskane pieniądze mogą zostać wykorzystane, m.in. na pokrycie występującego w ciągu roku przejściowego deficytu budżetu, spłatę zaległych zobowiązań czy jako wkład w inwestycję współfinansowaną ze środków UE. Obligacje niosą wiele korzyści, trzeba jednak pamiętać, że stanowią one formę zadłużenia. Czym są obligacje komunalne? To papiery wartościowe emitowane w serii, w których emitent (gmina) stwierdza, że jest dłużnikiem właściciela obligacji (obligatariusza) i zobowiązuje się wobec niego do spełnienia określonego świadczenia. Emisją obligacji ratują się władze naszego miasta. Na dzień 25 września (zgodnie z uchwałą nr L.480.18 Rady Miasta Ełku w sprawie zmian w budżecie miasta Ełku na 2018 rok) dochody miasta wynoszą 278 724 179 zł, zaś wydatki 301 617 727 zł. Deficyt w kwocie 22 893 548 zł – zgodnie z brzmieniem uchwały – ma być pokryty m.in. z emisji obligacji komunalnych, w kwocie 21 500 000 zł, oraz z wolnych środków z lat ubiegłych (1 393 548 zł). Te ponad 21 milionów złotych trzeba będzie kiedyś spłacić. Zgodnie z Wieloletnią Prognozą Finansową ma to nastąpić w latach 2023-2026. Przypomnijmy, że zadłużenie miasta Ełku na koniec 2018 r. wynosi już 70 850 000 zł.
Spłata wszystkich rat zadłużenia w tabelce.
Otwórz grafikę w nowym oknie 🙂
5 Komentarze
Chleba i igrzysk dajcie a lud was będzie wielbił
Jest to tragiczna dosłownie tragiczna wiadomość dla mieszkańców. Gigantyczne raty spłaty długu to zastopowanie rozwoju. Najtragiczniejsze jest to zezadlużajac tak miasto nie wybudowano ani jednego poważnego zakładu pracy. Nie sciągnieto inwestorów którzy płaciliby podatki. Wydano miliony, na wielokrotne zmiany kostki bo kolor się nie podobał na ohydne mostki z których cała Polska się śmieje, na kolorowe lampki których utrzymanie i konserwacja będzie kosztowała setki tysięcy złotych. Trzeba powstrzymać tego faceta by nie dobijał naszego miasta. Dość mamy tego kabaretu. Skłócony że wszystkimi nikt się nie z nim nie liczy w ważnych dla miasta wojewódzkich urzędach. Gmina Ełk potrzebuje inwestorów tak jak miasto a stosunki są fatalne prezio nie rozmawia z wójtem. Lekceważy pracowników MZK i urzędu, pracują od lat bez podwyżek. Salowe w szpitalu maja najniższe stawki w Polsce. Pielęgniarki podobnie.Kolesiostwo na każdym kroku. Sam prezio ma kilkanaście tysięcy miesięcznie a prezesem MZK jest rodzony brat Starosty. Dbają o siebie kasa pusta ale co to ich obchodzi dobierze się kredytów i jakoś znowu przetrwamy a potem niech martwią się inni.
Na cudzym chlebie dobrze się jedzie.Jaki problem kupić ,,zbudować,, coś na kredyt podatników .Manipulując umysłami zmuszając do radości jakie to piękne mają miasto. Prawie 80 baniek nie wij dmuchał,temu coraz mniej chętnych do ewentualnego objęcia spłat zadłużenia.Miłego i rozsądnego głosowania.
A czy można prosić o taką tabelę od 2002-4 roku, aby porównać jak szybko dług rósł?
To będzie bardziej widoczne i łatwiejsze w zrozumieniu, poza tym pokaże fakty, a nie prognozy (weźcie pod uwagę, że co roku mogą zaciągać nowe pożyczki).
Jak Pani myśli porównać 3 lata do 12 lat kadencyjności obecnego Prezydenta !!
Comments are closed.