Z opinii kuratorium cieszy się poseł Wojciech Kossakowski, który wielokrotnie interweniował i wspierał mieszkańców gminy Ełk w walce o pozostawienie placówek. I choć rozumie ekonomiczne uzasadnienie gminy — to jak mówi, dzieci nie są kosztem, są inwestycją.
Według wicekuratora Wojciecha Cybulskiego nie ma przesłanek do likwidacji szkół w Mrozach Wielkich i Rękusach. To nie tylko dobrze wyposażone szkoły z dobrym sprzętem, ale także bardzo dobrze realizują swoje dydaktyczne zadania.
Radości z podjętej decyzji nie kryją też rodzice uczniów. Ich zdaniem chęć likwidacji placówek szkolnych przez radę gminy i wójta Tomasza Osewskiego były błędem. Pod petycją do kuratorium w sprawie obrony szkół podpisało się przeszło pięćset osób. Jak mówi Agnieszka Borkowska, mieszkanka gminy oraz jedna z inicjatorek „obrony szkół” – dzieci będą bardzo szczęśliwe a rodzice spokojni.
Wg wcześniejszych relacji i zapisów w uchwale intencyjnej samorządowcy z gminy Ełk twierdzili, że szkół nie likwidują, a jedynie chcą zmienić podmiot prowadzący.„Po podjęciu przez radę uchwały o likwidacji szkoły publicznej, gmina podejmie działania w celu powołania stowarzyszenia, którego celem będzie prowadzenie szkół na terenie gminy Ełk w formie niepublicznej. Taka szkoła niczym nie różni się z punktu widzenia ucznia i rodzica od szkoły publicznej. Nadal dzieci będą uczęszczać do szkół w tych samych miejscowościach i w tych samych budynkach, i realizują ten sam program nauczania. Jedyną różnicą jest zmiana formy zatrudnienia nauczycieli” — czytamy w uzasadnieniu uchwały.
Likwidacja szkół nie taka prosta
Aby doprowadzić do reorganizacji w szkole czy likwidacji placówki oświatowej, rada gminy po podjęciu uchwały musi wysłać ją do kuratorium. Te ma 21 dni na wydanie negatywnej bądź pozytywnej opinii.
— W starym porządku, do roku 2016, organ prowadzący musiał wystąpić w takich sprawach o opinię do kuratorium, ale była to opinia niewiążąca — mówi Warmińsko — Mazurski Wicekurator Oświaty Wojciech Cybulski. — Teraz jest inaczej. Kurator ma tzw. prawo weta.
Oznacza to, że w przypadku otrzymania negatywnej oceny kuratorium w sprawie likwidacji czy przekształcenia szkół, rada gminy musi tę opinię brać pod uwagę, bo pełni ona rolę niejako decyzji.
Jeżeli „gmina” będzie upierała się przy swoim postanowieniu, może odwołać się od decyzji kuratorium do Ministerstwa Edukacji.
Pisaliśmy wcześniej
- „Nie oddamy szkoły, wybraliśmy radnych, nie likwidatorów”
- Mieszkańcy gminy Ełk: dziś jest to bitwa, ale jesteśmy gotowi na wojnę